Szpital bez długów

Po raz pierwszy od dawna kaliski szpital przy Poznańskiej nie ma długów tzw. wymagalnych. "Do zapłacenia są rachunki bieżące" - mówi Artur Tarasiewicz, rzecznik prasowy kaliskiego szpitala: "Nie mamy tych długów, które najbardziej obciążają szpital. Co wpłynęło na taką sytuację? Wiele czynników. M.in. lepsze kontraktowanie w zeszłym roku, ale przede wszystkim organizacja szpitala, a tu tzw. wynajmowanie usług - począwszy od zatrudniania lekarzy tylko do wykonania określonych zadań, bez całego bagażu opłat itd, przez wynajmowanie ochrony aż do przygotowywania samych posiłków czy usług pralniczych. My teraz tych ludzi nie zatrudniamy, my od nich kupujemy usługi i to jest o wiele tańsze."

Taka sytuacja finansowa pozytywnie wpłynie również na planowanie i realizowanie inwestycji, które w szpitalu będą wykonywane - termomodernizacja budynku, remonty na Toruńskiej czy adaptacje pomieszczeń na nowe oddziały przy Poznańskiej.

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

TARASIEWICZ TO CZLOWIEK

TARASIEWICZ TO CZLOWIEK KTOREMU BRAKUJE KOMPETENCJI I FACHOWOSCI. JA MIALEM ROZWALONA REKE - USZKODZONA TETNICA MIESNIE POZRYWANE NERWY I SCIEGNA, RANE MIALEM GLEBOKA ZASZYLI MI I ODSTAWILI DO DOMU W NOCY NIE MOGLEM WYTRZYMAC Z BOLU POJECHALEM DO SZPITALA TARASIEWICZ NIE CHCIAL MNIE PRZYJAC I SIE Z GOSCIEM WYKLOCILEM O MIEJSCE OKAZALO SIE ZE TETNICA NIE BYLA OTWARTA CALY CZAS I KREW MI SIE WYLEWALA DO ALEJ REKI BYLA GRUBA I STRASZNIE BOLALA A PRZY TYM ZAMIAST ODRAZU MNIE WRZUCIC NA STOL OPERACYJNY JAK WIEDZIELI ZE MAM POWAZNA RANE TO MNIE TYLKO ZASZYLI - GDYBYM W CZAS NIE TRAFIL DO SZPITALA PRAWDOPODOBNIE NIE MIALBYM REKI. DZIEKUJE JEDYNIE JEDNEMU KOMPETENTNEMU LEKARZOWI KTORY URATOWAL MI ZYCIE

Tarasiewicz się cieszy, że

Tarasiewicz się cieszy, że szpital kupuje usługi z zewnątrz. Te usługi wykonywali kiedyś ci sami pracownicy będąc pracownikami szpitala (kuchnia, pralnia, itd.). Tylko rzecznik-wodnik szpitala nie zapyta tych ludzi za ile pracują u swojego nowego pracodawcy.
A co sie tyczy zadłużenia, to prawdą jest że szpital w dalszym ciągu ma zobowiązania. Może nie ma ich w stosunku do pracowników i instytucji z którymi współpracuje (tutaj może nie było pomocy ze strony Urzędu Marszałkowskiego), ale są zobowiązania wobec US, ZUS itd., które w dalszym ciągu są wielomilionowe. Oczywiście o to nie zapytała pani dziennikarz. Cóż, wtedy materiał nie byłby sponsorowany.

Zobowiązania

Zobowiązania publicznoprawne jako zobowiązania można podzielić na dwie zasadnicze grupy. Pierwsza – to zobowiązania wobec pracowników, współpracowników, itp. Natomiast druga grupa, to zobowiązania wynikające wobec budżetu państwa, samorządu terytorialnego, ZUS, US itp.

Brednie, i jeszcze raz

Brednie, i jeszcze raz brednie. Szpital ma długi to fakt, a internauta Koval chyba kończył ekonomika w Stalingradzie.
Zobowiązania wymagalne są długami, zobowiązania krótkoterminowe też. Dzięk dwóm kredytom, o którym napisała dr ewa zapłacono długi wobec ZUS, US itd.
Z wypwoiedzi Tarasiewicza wynika, że długu nie ma bo dyrekcja jest the best (najlepsza). Tak, w mydelniu oczu.

Panie Tarasiewicz,

Panie Tarasiewicz, oszukiwać można naiwniaków, lub korzystać z tzw. sponsorowanego PR, czyli Radia Centrum. Szpital ma w dalszym ciągu zobowiązania bieżące i wymagalne. Na zmniejszenie zadłużenia, przypomnę ponad 12 mln zł wpłynęły dwa kilkumilionowe kredyty gwarantowane przez Marszałka Województwa.
Tak więc brednie o tym, że decydujący wpływ na tzw. zobowiązania (co za język: długi wymagalne!) wymagalne i ich zmniejszenie miały kontraktowanie usług i inne decyzje jest po prostu śmieszne.

a skąd te dane? przeciez

a skąd te dane?
przeciez zobowiązania długoterminowe i krótkoterminowe nie są zobowiązaniami wymagalnymi. wg krajowych mssfow i miedzynarodowych zobowiązania wymagalne to wszystkie bezsporne zobowiązania wynikające z ewidencji księgowej,. których termin płatności minął a nie są przedawnione. kredyt w tym wypadku nie nalezy do przedawnionych zobowiązan wiec nie ma on takiej warotści księgowej. nie mają długów i prosze nie mydlić oczu takim komentarzem