Dramatyczna końcówka koszykarek

Koszykarki Towarzystwa Sportowego Ostrovia odniosły w niedzielne popołudnie trzecie z rzędu zwycięstwo. Ostrowianki pokonały AZS UMCS Lublin 79:76. Podopieczne trenera Piotra Czaski najwyraźniej wyszły z założenia, że ich mecze muszą być dramatyczne. Choć w trzeciej kwarcie wygrywały już 57:34, doprowadziły do niesamowitego horroru w końcówce. Mówią trener Piotr Czaska i Karolina Kaczmarek, która w ostatnich fragmentach meczu skutecznie egzekwowała rzuty wolne:

"Dziewczyny najwyraźniej lubią sprawiać nam radość, ale przy okazji dostarczać ogromu emocji. W pewnym momencie niemożliwe, stało się możliwe i doprowadziliśmy do takiej końcówki. Musimy się poważnie zastanowić nad naszą grą. W trzeciej kwarcie prowadziliśmy mecz różnicą 23 punktów i daliśmy się dogonić. Coś jest nie tak" - powiedział Radiu Centrum trener ostrowskich koszykarek.

"Zupełnie niepotrzebnie dostarczyłyśmy sobie, trenerom, działaczom i wszystkim kibicom tej nerwówki. Nie możemy tak grać. W pierwszej i drugiej kwarcie realizowałyśmy przedmeczowe założenia. Nie wiem, co się z nami stało w trzeciej i czwartej kwarcie. Nie możemy tak grać. Cieszymy się, że jednak wygrałyśmy, choć zdajemy sobie sprawę, że nie było to zwycięstwo w najlepszym stylu" - powiedziała w rozmowie z Radiem Centrum Kaczmarek.

W czwartej kwarcie koszykarki Ostrovii kilka razy doprowadzały kibiców do białej gorączki. Na 34 sekundy przed końcem prowadziły 77:70. Dały sobie jednak rzucić trójkę, dodajmy szóstą w tej kwarcie, a chwilę później popełniły stratę. Agnieszka Wójcik zdobyła dwa punkty i była przy tym jeszcze faulowana. Gdyby koszykarka z Lublina na 7 sekund przed końcem trafiła dodatkowy rzut wolny, o losach meczu mogła decydować dogrywka. Na szczęście dla Ostrovii, spudłowała, a wynik końcowy na 79:76 ustaliła rzutami wolnymi Karolina Kaczmarek. Najwięcej punktów dla gospodyń rzuciły: Parysek 17, Misiek 16, Kaczmarek 13 i Cebulska 12.

kmiecikatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze