Kardiologia na zarządzie

Członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego Krzysztof GrabowskiSytuacja na oddziale kardiologii w kaliskim szpitalu będzie tematem najbliższego spotkania władz Województwa Wielkopolskiego. Posiedzenie zarządu zaplanowano w czwartek rano. Przypomnijmy, że tydzień temu -->wypowiedzenie z pracy otrzymał wieloletni ordynator oddziału Janusz Tarchalski.<-- Dyrekcja nie przedłużyła też umów pięciu innym lekarzom. To sparaliżowało pracę pracowni hemodynamiki, a pacjenci z cięższymi zawałami są kierowani do szpitali w Ostrowie i Pleszewie. "Na sporze na linii dyrektor - lekarz nie może cierpieć pacjent" - mówi Radiu Centrum członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego Krzysztof Grabowski.

"Mam nadzieję, że Marszałek Leszek Wojtasiak, któremu podlega departament zdrowia przedstawi konkretne propozycje rozwiązań. Oczywiście można się spierać i pewnie w tym sporze każdy przedstawia swoje racje, ale nie można w tym wszystkim zapominać o pacjentach. Nie może być tak, że ktoś się kłóci a cierpi na tym niewinny pacjent. Są miejsca w powiecie kaliskim skąd do Ostrowa czy Pleszewa jest kilkadziesiąt kilometrów, i w przypadku zawału ci ludzie są realnie narażeni na utratę życia".

O sytuacji na oddziale kardiologicznym z Marszałkiem Markiem Woźniakiem rozmawiał też europoseł Andrzej Grzyb. Przypomnijmy, że Szpital Zespolony w Kaliszu to jednostka wojewódzka podległa Urzędowi Marszałkowskiemu.
Tymczasem w środę 11 stycznia dyrektor szpitala ogłosił konkurs ofert na udzielanie świadczeń zdrowotnych przez podmioty lecznicze w Pracowni Hemodynamiki.

figielatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

W kazdym biznesie powinna

W kazdym biznesie powinna panować panuje jakaś logika. Jezeli nie przyjmuje się żądań finansowych lekarzy, zresztą niewygorowanych 10 zł/ godz, to znaczy, żę ma się na ich miejsce umówionych lepszych i tańszych. Z tego co wiem dyr. Grzelak nie ma ani tańszych ani lepszych. Proszę o to spytać rzecznika szpitala, czy tak nie jest. Więc bilans zysków i strat szpitala wygląda następująco: same straty- zdewastowany zespół oddziału kardiologii ( w rozsypce), zwolniony jeden z najbardziej sumiennych i kompetentnych lekarzy, niezrealizowany kontrakt z NFZ. Zyski przyrost EGO dyrektora. Jak widac zyski są tylko po stronie dyrektora, po stronie pacjentów same straty, po stronie szpitala same straty.

Osobiście uważam dra

Osobiście uważam dra Tarchalskiego za wybitnego specjalistę w swej dziedzinie, bardzo o pomógł mojemu Wujkowi, gdy ten miał zawał... Nie rozumiem, dlaczego zwalnia się takich lekarzy! Szanuję dra Tarchalskiego i już zawsze będę Mu wdzięczny za to, że mój Wujek stanął na nogi po tak ciężkim zawale. PANIE DOKTORZE - JESTEŚMY Z PANEM!

Zaczęło się niewinnie.

Zaczęło się niewinnie. Dyrektorem został mniej niż przecięntny ginekolog. Przy aprobacie władz wojewódzkich ( małego Kazia ) zaczął uprawiać na spotykaną w tym mieście patrz.... wodociągi, PEC...nepotyzm!!! Wszyscy milczeli, troszeczkę napisała lokalna prasa, ale...bardzo szybko zaprzestała. Wojciech G. szybko stał się kaliskim ( za poparciem marszałka Woźniaka ) Łukaszenką. Poprostu dyrektorem swojego gospodarstwa. Hulaj dusza, bo tylko wierni tzw. oborowi wygrywali konkursy na ordynatorów ( były wyjątki np. J.T.) . Miał uzdrowić kaliskie pogotowie a stał się jego grabarzem. Człowiek niewątpliwie zapracowany. Cały etat w szpitalu, 1/2 etatu w pogotowiu i jeszcze wykłady w PWSZ ( pisała o tym Ziemia Kaliska ). Widocznie jest przepracowany. Może należałoby wysłać dyrektora na bardzo długi urlop wypoczynkowy?? Ruch należy do Pana Marszałka ( kolega W.G. ). Motto W.G - postawię na swoim zatrudnię obcych za większą kasę, ale swoim nie dam podwyżki. Brawo tak trzymać!!!!, aż w szpitalu nie będzie komu pracować.

Wielka szkoda, że dalej nie

Wielka szkoda, że dalej nie będzie dla nas mógł leczyć wyjątkowo kompetentny lekarz z ludzkim podejściem. Wykonał wielki kawał dobrej roboty (sprzęt, diagnostyka).
Dzięujemy Doktorze!!!

Dajcie spokój z tymi

Dajcie spokój z tymi laurami dla Tarchalskiego. Pracował jak każdy.A że go przerosły żądania finansowe to musiał odejść. Jak sie obserwowało pracujący tam personel w ciągłym biegu i stresie to z innych oddziałów dobrowolnie nikt by nie przeszedł.Może im teraz będzie lżej szczególnie psychicznie.Dadzą rade- pielęgniarki są nauczone dyscypliny tak szybko im to nie uleci- dobra szkoła nie idzie w las.Trzymajcie sie na tym wzorcowym oddziale- teraz już nie macie szefa który wszystko może.Będziemy obserwować jak sobie poradzicie.

A Ciebie przerósł brak

A Ciebie przerósł brak informacji w tej sprawie, szczególnie wysłuchania drugiej strony, manipulacja ze strony Dyrekcji oraz filtracja pozytywnych komentarzy na temat dr Tarchalskiego. Wiec nie pisz tutaj o żadnych żądaniach finansowych jak niemasz pojęcia o czym mówisz! http://naszrynek.pl/wp-content/uploads/2012/01/ZENRY0110s013.pdf milej lektury.

Problemem jest p.Tarchalski

Problemem jest p.Tarchalski a nie hemodynamika - bo planowe zabiegi na jednym angiografie były wykonywane tylko u jego prywatnych pacjentów ze spółki "Jantar" w Ostrowie Wielkopolskim - innej drogi na na badanie nie było. Ale zachłanność ludzka jest nieograniczona... Czas na zmiany!!! Przecież nikt nie urodził się ordynatorem i nie musi być nim dożywotnio, kardiologów w Polsce jest wielu - nie tylko p. Tarchalski.

To jest polska

To jest polska rzeczywistość. Przez prywatny gabinet do łask lekarza pracującego również w szpitalu. Jeżeli nie leczysz się prywatnie u ordynatora to czego szukasz a szpitalu. Chyba upokorzenia i śmierci. Pacjenci opowiadają legendy na ten temat. Wystarczy posłuchać w kolejce do lekarza. Rzeczywiście, zachłanność ludzka jest nieograniczona. Mało i mało, a trumna nie ma sejfu.

pozwolę sobie zabrać głos

pozwolę sobie zabrać głos - choć to co napiszę przez wielu może być odebrane jako bełkot nawiedzonego zajączka skaczącego w ogrodzie mojego kumpla...
na wstępie kilka faktów:
nasze oświecone społeczeństwo się starzeje,
nasze społeczeństwo się kurczy (realnie uwzględniając choćby migrację zarobkową),
nasza ochrona zdrowia cierpi z powodu przewlekłego niedowładu umysłowego zarządzających nią ludzi oraz z powodu niedbale naciąganej i tak już za krótkiej i gdzie niegdzie dziurawej kołderki.

no i co? no i wymyśla się ustawy które swą alogiką przewyższają sens budowy schodów na księżyc, stopniowo zamyka sie pojedyncze oddziały, z czasem zacznie się likwidować całe szpitale tak by te najsłabsze jednostki zdychały w swych przygaszonych i zadymionych biedą norkach. czasem przy większej aferze przyjedzie jakieś radio, jakaś telewizja – nagłośni jakąś sprawę jakiegoś zgonu, jakiś redaktor dostanie jakąś statuetkę i jakieś kwiaty za jakiś reportaż, jakiś dyrektor szpitala dostanie jakigoś smsa od jakiegoś wojewódzkiego zarządu ale i tak go nie odbierze bo nie umie i tyle. obserwujemy to już długo i działo się tak za rządów wszystkich rządów.
więc zdycha sobie nasza służba zdrowia stopniowo acz systematycznie dojona przez armię darmozjadów a pamietajmy jeszcze, że wykarmić musi sporą gromadkę głównie zachodnich koncernów farmaceutycznych i głównie zachodnich dostawców sprzętu medycznego. dlaczego nikt z przecinających wstęgi podczas otwierania kolejnego rezonansu magnetycznego (czynnego tylko w dniu wstęgi cięcia bo jakoś nikt nie pomyślał aby go zakontraktować) nie zapyta dokąd zań kasa płynie. ale to już inna bajka...
reasumując – zdrowia życzę nam wszystkim bo lepiej to już było. lepiej też będzie ale tylko pięknym, zdrowym i bogatym więc do pracy rodacy – UE już pakuje kolejną dostawę sprzętu medycznego made in germany na który z uśmiechem składamy się my wszyscy... tylko gdzie my to wszystko pomieścimy jak zostanie nam w kraju 16 szpitali...

Tak, ogłosił konkurs na

Tak, ogłosił konkurs na nowych lekarzy. Cudownie. Zapewne jacyś chętni się znajdą w to nie wątpię, za mniejszą kasę, z mniejszym doświadczeniem a może i wiedzą mniejszą?? Tylko dlaczego?? Dobry, doświadczony zespół który niejednemu życie uratował pójdzie na bruk, bo jednowładca nie lubi niepokornych. Żałosne. Najgorsze że na poczynania pana G. nie ma mocnych. Robi co chce w prywatnym folwarku pod nazwą Wojewódzki( a może już na peryferiach) Szpital Zespolony.

Znaleźli się wśród

Znaleźli się wśród swoich tacy co zdradzili Tarchalskiego.Władza nęci. Niezniszczalny p. dyrektor. Ciekawe ile im zaproponował po cichu. Najlepiej rządzi się zastraszonymi, prawda? To metoda dyrektora-likwidatora. Mądrzy są za mądrzy żeby pracować tutaj w Kaliszu. Czy ktoś pomyślał,ile nas podatników kosztuje wykształcenie tej klasy specjalistów jacy odeszli. Nie!!!! Bo tu nie wolno myśleć, tu trzeba siedzieć cicho. Aha, właśnie elektryk z boźej łaski wziął ode mnie 120 zł. za 15 minut pracy. Uratował mi życie, bo był ciemno w kuchni jak w głowie dyrekcji szpitała

Dlaczego Pan Dyrektor

Dlaczego Pan Dyrektor ogłosił konkurs dopiero teraz?. Skoro z lekarzami nie podpisano kontraktu od 01-01-2012 na starych lub nowych ( podobno wygurowanych zasadach) a Pana Tarchalskiego planowano zwolnić jako jedno wielkie zło, to kto miał pracować na tym oddziale hemodynamiki i nam udzielać pomocy??????. Moje rozważania idą dalej a co jeśli nikt się nie zgłosi, to zamkną oddział na koniec lutego?. Może dziennikarze RC zebrali by statystyki ile osób w tym okresie z zawałami trafiło do ościennych szpitali i ilu szczęśliwie udało sie uratować a ilu juz niema wśród nas??? to przemówi do rozsądku funkcjonariuszy partyjnych którzy bronią kolegów nie biorąc pod uwagę merytorycznych argumentów.

Pisiorki dalej sieją

Pisiorki dalej sieją panikę w komentarzach. Czego to się nie zrobi, żeby krytykowane korytko było bliżej marzeń. Jeszcze tu poczytacie o mordercach z po spod smoleńskiej gwiazdy grasujących po szpitalu.
Na dobre i na złe. Pisior Nauk Medycznych - wersja hard.

Ogłosił konkurs?No i jak

Ogłosił konkurs?No i jak tu nie mówić o zaciętości dyrekcji okrąglaka.Brak wyobraźni,czy co?????Dyrektor nie może na pytanie o podwyżkę zwalniać pracownika.Gdzie logika?A poza tym dyrektorem też sie tylko bywa, jak wieje dobry wiatr.A,jak przestanie wiać, to co wtedy??

"Są miejsca w powiecie

"Są miejsca w powiecie kaliskim skąd do Ostrowa czy Pleszewa jest kilkadziesiąt kilometrów, i w przypadku zawału ci ludzie są realnie narażeni na utratę życia"

A kiedy nie było hemodynamiki w Ostrowie i w Pleszewie to ludzie musieli jeszcze dalej do Kalisza jeździć. To czasem nawet 60km z południowych regionów powiatu ostrowskiego. Wtedy nikt takiego larum nie podnosił.

"A kiedy nie było

"A kiedy nie było hemodynamiki w Ostrowie i w Pleszewie to ludzie musieli jeszcze dalej do Kalisza jeździć..."
W Kaliszu też kiedyś nie było hemodynamiki, kiedyś nigdzie jej nie było, ale to nie jest argument żeby wracać do maczug.

Dokładnie. Tak jak piszesz.

Dokładnie. Tak jak piszesz. Jeżeli coś powstało, działało dobrze to dlaczego nie ma działać dalej?? Bo w Ostrowie jest bo w Pleszewie jest?? Chyba jak w Kaliszu była pracownia hemodynamiki to nikomu z tego powodu nie działa się krzywda. Pacjent miał lepiej. A przecież o to chodzi. Ja tylko życzę sobie żeby pana dyrektora i tych którzy mu na takie postępowanie pozwalają zawał dopadł właśnie teraz w Kaliszu, niech ich wożą od Ostrowa do Pleszewa przez Jarocin albo nawet Łódź. Jak nie zdążą ich na czas dostarczyć do lekarza no cóż, będą mieli co chcieli. Myślą barany że są nieśmiertelni??