Drugi dzień La Strady - Festiwalu Artystycznych Działań Ulicznych dostarczył widzom wielu wrażeń. Od godziny 15-tej na kaliskim Głównym Rynku prezentowali się młodzi artyści biorący udział w warsztatach "Brama do La Strady III". Następnie w ramach Sceny Wyszehradzkiej wystąpiły: Teatr CONTINUO z Czech oraz Teatr Snów z Gdańska ze spektaklem "Rudymenty, czyli Wtóra Księga Rodzaju". Na temat przygotowań warsztatowiczów do zagrania ulicznego spektaklu powiedziała Radiu Centrum Dominika Jucha z Teatru Nikoli z Krakowa, który prezentował się w Kaliszu w piątkowe i sobotnie popołudnie:

fot. Sergiusz Różański

"Na początku pracujemy nad ruchem, żeby dać im impulsy czy z pantomimy, czy z teatru tańca, teatru ruchu. Dopiero później, kiedy oni już dotykają tego tematu, zaczynają ciałem rozumieć to, czego my potrzebujemy w tym spektaklu. I wtedy dopiero podchodzi się do realizacji całości przedstawienia. Odbywa się to z dużą uważnością na charaktery każdej z postaci, która się w nim pojawia. Nie ma takiej ogólności. Raczej staramy się dobierać charakter do konkretnej osoby, która poprzez te wcześniejsze ćwiczenia otwiera się, daje coś z siebie. I my wiemy, w jakim kierunku ją poprowadzić, jaki jest jej charakter ruchu, możliwości czy wewnętrzna ekspresja".

Drugi Dzień La Strady zakończył koncert FISZ EMADE TWORZYWO, który wystąpił dla kaliskiej publiczności w projekcie "Mamut". Partnerem medialnym Festiwalu jest Radio Centrum.

* * *

Za nami pierwszy dzień 22. Międzynarodowego Festiwalu Artystycznych Działań Ulicznych LA STRADA 2015. Na kaliskim Głównym Rynku publiczność mogła obejrzeć pokazy powarsztatowe projektu "Brama Do La Strady". Zaprezentowali się: Teatr WINGED DRAGONS z Węgier ze spektaklem "Fałszywy pogrzeb, fałszywy ślub", THALIA TEATRO ze Słowacji z prezentacją pt. "Śpiewająca fontanna Rolanda", Teatr CONTINUO z Czech w spektaklu "My hero" oraz Teatr NIKOLI z Krakowa z "Legendą o królewskim źródle".

Jak powstaje taki spektakl uliczny, powiedział Radiu Centrum Mikołaj Wiepriew - reżyser i aktor z Rosji, prowadzący od ponad 20 lat swój własny teatr w Polsce. Instruktor podczas warsztatów "Brama do La Strady":

"Najważniejsze, kiedy przyjdziemy na warsztaty, najpierw spotykamy się z osobami, które są chętne poznać się z taką unikalną formą sztuki, którą prezentujemy. Kiedy my widzimy, z kim mamy do czynienia, to w tym momencie jakby już rozpoczynamy ten kontakt. Kiedy my zajmujemy się niewerbalnym teatrem, osoby powinny nie przez słowa nas zrozumieć, ale przez wyczucie, zrozumienie, dotyk, emocje".

^{na fot: Mikołaj Wiepriew}

To właśnie od tego zaczyna się realizacja widowiska. "To najważniejszy element twórczości, który my staramy się zbudować, otworzyć w człowieku" - dodał Mikołaj Wiepriew. Spektakl, który zaprezentowała prowadzona przez niego grupa, został wyrażony właśnie poprzez ruch, emocje, dotyk, energię, pantomimę.

foto: Sergiusz Różański