Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu ma na rozpoczynający się weekend prawdziwie niebiańską propozycję. To "Ludzie i Anioły" rosyjskiego dramatopisarza Wiktora Szenderowicza. Przedstawienie wyreżyserował Grzegorz Chrapkiewicz.

"Dla aktora jest to raj. To są role tak krwiste, tak pełne, tak w zasadzie niemożliwe do całkowitej kreacji, bo tak głęboko napisane i tak wspaniale, że jest to niesamowite wyzwanie. I powiem szczerze, że to było przy pierwszym czytaniu dojmujące. Nawet nie strona intelektualna tego tekstu, tylko właśnie ta strona aktorska. Kiedy to przeczytałem, pomyślałem: Boże, jak ja bym to grał! I jedną, i drugą rolę, bo to jest w zasadzie duodram z trzema malutkimi epizodami."

Chrapkiewicz wie, co mówi, ponieważ sam również parał się aktorstwem. W jego wersji "Ludzi i Aniołów" dwie pierwszoplanowe role zagrali kaliscy aktorzy: Jacek Jackowicz oraz Lech Wierzbowski. Przez trzy kolejne wieczory, od piątkowego począwszy, groteska będzie wystawiana na Scenie Kameralnej o godz. 19:00.

delurarc.fm