Zgodnie z projektem modernizacji płyty Rynku Głównego w Kaliszu, po zakończeniu inwestycji, wokół Ratusza dosadzone będą 33 drzewa. Takie są plany. Jednak w trakcie remontu może się okazać, że w niektórych miejscach posadzenie drzew będzie niemożliwe. Wszystko przez kolizje sieci infrastruktury podziemnej.

"Udało się to zrobić w projekcie. Natomiast na ile przebieg tych tras w projekcie pokrywa się z tym, co jest naprawdę, to się okaże w trakcie prac. Tak że nie wykluczone, że będą potrzebne dodatkowe prace, czy też likwidacja wszystkich kolizji podziemnych, ponieważ zależy nam na tym, aby drzewa znalazły się w gruncie, a nie w donicach" - powiedział radiuCENTRUM Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.

na fot.: Krystian Kinastowski / prezydent Kalisza

Drzewa w donicach pojawiły się natomiast przy ulicy Zamkowej i już wkrótce staną przy Śródmiejskiej.

"Te donice stosujemy tylko wtedy, kiedy nie ma możliwości zasadzenia drzewa w gruncie. To nie jest nasz wymysł. Wówczas metoda działania jest taka, że drzewo, które jest w tej donicy, po pięciu latach mamy podrośniętą sadzonkę, takiego szlachetnego drzewa. Następnie przesadzamy je do gruntu w Parku Miejskim, na plantach lub tam, gdzie można je sadzić. A do tych donic idą nowe sadzonki" - dodał prezydent Kinastowski i przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż mieszkańcy chcą dużych drzew w centrum miasta, ale w wąskich uliczkach po prostu nie ma na nie miejsca.