28 maja obchodzimy Światowy Dzień Walki z Nowotworami Krwi. Są to schorzenia bardzo niebezpieczne, jest ich wiele, i dotyczą zarówno dorosłych jak i często także dzieci. W samym Kaliszu nie ma klinik hematologicznych w których tacy pacjenci są leczeni.

„Leczenie jest trudne, skomplikowane. Bardzo częstą jedyną metodą jest przeszczep szpiku. Stąd, prowadzone przez regionalne centra, instytut hematologii, czy Poltransplant, akcje mobilizowania, zdobywania potencjalnych dawców szpiku. Tylko jak największa pula tego typu potencjalnych dawców, gwarantuje to, że będzie można dobrać szpik zgodny dla pacjenta. Rola honorowych krwiodawców jest w leczeniu tych schorzeń bardzo istotna” – poinformował radioCENTRUM Krzysztof Korzeniowski dyrektor kaliskiego centrum krwiodawstwa.

na fot. Krzysztof Korzeniowski / dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu.

Leczenie krwią jest procesem, który stosuje się już od dziesięcioleci, a jak podkreśla dr Mirosław Mielczarek, specjalista transfuzjologii klinicznej Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Kaliszu, w XXI wieku osiągnięto najlepszy poziom leczenia krwią w całej historii.

„Krew jest przetaczana w wielu przypadkach, nagłej utraty krwi, krwotoków, urazów komunikacyjnych, ale nie tylko. Przewlekłe choroby krwi, niedokrwistości, choroby hematologiczne, czy nowotwory, to w większości najczęstsze wskazania. Najwięcej krwi przetacza się pacjentom po 60 roku życia, czyli pacjentom oddziałów onkologicznych, chorób wewnętrznych, czy oddziałów hematologicznych”.

Krew jest cały czas potrzebna, mimo wielu prób naukowców, nadal nie da się jej niczym zastąpić. Na szczęście z roku na rok przybywa krwiodawców. Są w różnym wieku od 19-latków po tych, którzy krew oddają już bardzo długo i kończą bycie dawcą z dniem swoich 60 urodzin.