Funkcjonuje od blisko 15 lat i zrzesza 25 jednostek samorządu terytorialnego – Aglomeracja Kalisko Ostrowska miała być szansą na rozwój całego regionu i pewną opcją na pozyskanie dodatkowych pieniędzy unijnych. Choć od 2008 roku sporo się w tej kwestii udało, to w ostatnich latach funkcjonowania AKO współpraca pomiędzy największymi jej miastami "daleka jest od ideału" - zauważył w rozmowie z radiemCENTRUM Jakub Paduch, ostrowski radny miejski Koalicji Obywatelskiej.

"Patrząc na pewien izolacjonizm ze strony poszczególnych członków aglomeracji, można powiedzieć nieco uszczypliwie, że AKO istnieje tylko teoretycznie. Gminy zrzeszone w aglomeracji nie współpracują ze sobą w odpowiednim zakresie".

Nowe rozdanie funduszy europejskich to szansa dla AKO, którą trzeba wykorzystać - dodaje radny Paduch.

"Mówiąc o aglomeracji, chciałbym mówić o rozwoju w kontekście rozpoczynającej się, mam nadzieję już za chwilę, perspektywy funduszy europejskich. Chciałbym wiedzieć jakie mamy wspólne projekty istotne dla wszystkich gmin aglomeracji. Dzisiaj, nawet w kontekście Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych czyli dodatkowych pieniędzy dla naszych miast, ja o takiej współpracy nie słyszę".

na fot.: Jakub Paduch / radny miejski Ostrowa Wlkp. / Koalicja Obywatelska

Aglomeracja Kalisko-Ostrowska to dzisiaj ponad 380 000 mieszkańców, którzy stanowią blisko 11% całej ludności województwa wielkopolskiego. W swoim założeniu AKO ma wspierać i rozwijać ideę samorządu terytorialnego oraz wzmacniać rozwój społeczno-gospodarczy zrzeszonych jednostek.