Ponad 85 000 000 złotych rozdysponował Powiatowy Urząd Pracy w ramach tarczy antykryzysowej w czasie pandemii. Pod tym względem był to rekordowy i bardzo pracowity rok dla kaliskiego pośredniaka. W najbardziej gorącym okresie urzędnicy pracowali na dwie zmiany i dziennie było udzielanych nawet 600 pożyczek - mówi radiuCENTRUM Artur Szymczak, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kaliszu:

"Te środki w ramach tarcz antykryzysowych były przekazywane w formie umarzalnych pożyczek dla firm i instytucji, albo wypłacaliśmy refundację wynagrodzeń pracodawcom, których obroty spadły w wyniku pandemii. To były ogromne środki. Wystarczy porównać, że średnio rocznie na aktywne formy zwalczania bezrobocia wydawaliśmy około 9 000 000 złotych. Tutaj dziewięć razy więcej pieniędzy zostało rozdysponowanych przez urząd".

na fot.: Artur Szymczak / dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kaliszu

Oczywiście w tym czasie urząd realizował też swoje podstawowe zadania związane m.in. z aktywizacją i rejestracją bezrobotnych czy zatrudnianiem cudzoziemców. Co ważne pomimo zamrożenia wielu gałęzi gospodarki w Kaliszu nie odnotowano nagłego wzrostu bezrobocia. Na koniec listopada bezrobocie w Kaliszu wyniosło 3,2%, a w powiecie kaliskim 2,6%.

na fot.: W czasie pandemii kaliski PUP rozpatrywał dziennie kilkaset wniosków o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej