Serce 64-letniego kaliszanina zatrzymało się podczas niedzelnej jazdy na rowerze. Cała sytruacja miała miejsce na Wale Matejki, w pobliżu parku wodnego.

Przewracającego się rowerzystę jako pierwszy zuważył kaliszanin odpoczywający w basenie zewnętrznym. Jako student ratownictwa medyczneg zachował zimną krew, dobiegł do leżącego i rozpoczął jego reanimację.

Z pomocą ruszyli też ratownicy aquaparku. Wyposażeni w defibrylator reanimowali cyklistę do czasu pojawienia się Zespołu Ratownictwa Medycznego. Działania ratujące życie 64- latka trwały około godziny. I udało się, teraz pacjent przebywa w kaliskim szpitalu.

O stanie zdrowia rowerzysty powiedział radiuCENTRUM Paweł Gawroński, rzecznik prasowy placówki:

"Przejęty został przez załogę karetki pogotowia. W szpitalu z SOR-u przekazany został bezpośerdnio do pracowni hemodynamiki w związku z tym, że to była kwestia kardiologiczna. Wykonane zostały wstępne procedury medyczne. Z hemodynamiki na OIOM i z OIOM-u w zasadzie wczoraj, w poniedziałek, czyli na drugi dzień, przekazany na kardiolgię."

na fot.: Paweł Gawroński / rzecznik prasowy kaliskiego szpitala

Błyskawiczna reakcja świadka nagłego zatrzymania krążenia uratowała życie 64-latka. Udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej znacznie zwiększa szanse na przeżycie - najważniejszym jej elementem jest ocena stanu poszkodowanego.