Ostatni zabytkowy dąb znika z ul. Moniuszki. W tej sprawie skontaktowali się z nami słuchacze radiaCENTRUM za pośrednictwem Linii INTERWENCYJNEJ, tel.: 62 503 11 99 / redakcjarc.fm

Z rozmów, które mieszkańcy ul. Moniuszki prowadzili z kaliskim Urzędem Miasta wynikało, że drzewo, pomimo trwającej inwestycji nie zostanie ścięte i uda się je zachować. Niestety dąb zostanie usunięty jak pozostałe drzewa.

„Zarząd Dróg Miejskich w Kaliszu, prowadzący inwestycję, konsultował możliwość zachowania dębu ze specjalistą w tej dziedzinie. Zgodnie z opinią dendrologa Rafała Miklasa, dąb rosnący przy ul. Moniuszki nie wykształcił korzeni palowych, a jedynie powierzchniowe. W ramach inwestycji konieczne byłoby znaczne przycięcie korzeni i bardzo duża redukcja korony. Zdaniem specjalisty drzewo nie ma szansy na przetrwanie i w ciągu kilku lat obumrze. Istnieje ryzyko, że runie, stwarzając zagrożenie dla zdrowia i życia uczestników ruchu drogowego” – poinformowała radioCENTRUM Katarzyna Ciupek, rzeczniczka kaliskiego Urzędu Miasta.

Jak dodała, w tej sprawie na początku września br. na ul. Moniuszki przedstawiciele Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu, dendrolog i kierownik budowy spotkali się z przedstawicielami Rady Miasta Kalisza. W miejsce zabytkowych dębów inwestor planuje zasadzić 93 lipy drobnolistne o obwodzie ponad 15 cm. Więcej o sprawie i sprzeciwie mieszkańców wobec wycinku drzew pisaliśmy m.in. TUTAJ.