Wycinanki przy Moniuszki

Wycinane są ponad 100-letnie drzewa. Miasto nie widzi problemu, nawet mimo tego, że mieszkańcy wskazują, iż mogą być tam siedliska chronionych zwierząt.

Trwają prace przygotowawcze związane z planowaną rozbudową ulicy Moniuszki w Kaliszu, na odcinku od ul. Żwirki i Wigury do ul. Warszawskiej, mającą być dalszą częścią rozbudowy drogi Szlak Bursztynowy. Pod topór poszły liczne drzewa rosnące wzdłuż ul. Moniuszki i na posesjach prywatnych, które kolidują z przebiegiem zaplanowanej trasy. Mieszkańcy starają się zablokować wycinkę drzew.

"Jeden z mieszkańców poinformował nas, że na terenie przebiegu trasy znajdują się chronione gatunki chrząszczy. Odnaleziono larwy, na miejsce przyjechał przyrodnik pracujący dla kaliskiego ZDM-u, zebrał larwy chrząszczy do badań. My poprosiliśmy o zdjęcia tych owadów i mamy dostęp do zdjęć ich dojrzałych postaci tzw. Imago. Zdjęcia te wysłaliśmy do towarzystwa entomologicznego, gdzie potwierdzono, że jest to pachnica dębowa" - powiedział radiuCENTRUM Piotr Tann - jeden z mieszkańców ul. Moniuszki.

Pachnica dębowa jest w Polsce objęta ścisłą ochroną gatunkową. Jest również chroniona zgodnie z przepisami europejskiej dyrektywy siedliskowej jako gatunek priorytetowy. Mieszkańców ul. Moniuszki niepokoi też fakt wycinania wielu starych, ponad stuletnich drzew.

"Jest to co najmniej kilkanaście drzew, w tym dąb, który miał ponad 150 lat, wiele lip ponad stuletnich, dwa jesiony i inne gatunki, które nie były chronione prawem i o ile dobrze pamiętam, była to Robinia Pseudoakacjowa" - dodaje Tann.

Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza, który przyjechał na miejsce prowadzonej wycinki drzew, nie podzielał niepokoju mieszkańców kaliskiego osiedla Tyniec.

"Zawsze była w tym miejscu planowana droga. I to drzewo jest na samym środku drogi. Uzyskując pozwolenie na budowę, my musimy założyć, że wszystkie drzewa zostaną wycięte, bo jeżeliby się okazało, że nie da się przeprowadzić inwestycji bez wycinki, to mamy czekać z jej realizacją kolejny rok?" - pytał mieszkańców Krystian Kinastowski - prezydent Kalisza.

O stanowisko w sprawie wycinki drzew w miejscu prawdopodobnego występowania gatunku zagrożonego i objętego ochroną prawną radioCENTRUM zapytało Zarząd Dróg Miejskich.


na fot.: Krzysztof Gałka / dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu

"W wyniku sygnału, jaki do nas dotarł, zostało to przez pana przyrodnika zbadane i absolutnie wykluczone jest, że tam się pojawiły gatunki chronione. Absolutnie nie ma takiej sytuacji. Drzewa nie stanowią siedlisk gatunków owadów chronionych wymienionych w rozporządzeniu, tu chodziło o pachnicę dębową. Na pniu i w koronie drzew nie odnotowano żadnych objawów wskazujących na jakiekolwiek możliwości zasiedlenia przez próchnojady chronione" - powiedział radiuCENTRUM Krzysztof Gałka - dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu.

Pachnica dębowa, pachnica próchniczka (Osmoderma eremita) – gatunek dużego chrząszcza z rodziny poświętnikowatych (Scarabaeidae). Relikt lasów pierwotnych, ściśle związany ze starymi, dziuplastymi drzewami. W Polsce, jak i we wszystkich innych państwach, w których występuje, podlega ochronie prawnej.

* * *

O wycince drzew oraz prawdopodobnym występowaniu gatunków zagrożonych mieszkańcy ul. Moniuszki poinformowali Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Poznaniu.

Poniżej prezentujemy kopię treści wiadomości e-mail przesłanej do redakcji radiaCENTRUM przez mieszkańców ul. Moniuszki w Kaliszu.

Dzień dobry,

Jesteśmy mieszkańcami ul. Stanisława Moniuszki w Kaliszu, obecnie na naszej ulicy odbywa się skandaliczna inwestycja, która została oprotestowana przez mieszkańców ulicy.

Niestety władza miasta, pomimo licznych odwołań, protestów rozpoczęła już inwestycje, co za tym idzie wycinkę drzew.

My jako mieszkańcy natrafiliśmy na chroniony gatunek „Pachnicy Dębowej". Mamy ogromne obawy, że unicestwią siedlisko tego zagrożonego gatunku. Zostały tylko dwa 150-letnie dęby, przy których znaleźliśmy larwy chrabąszcza, który jest pod ścisłą ochroną nie tylko według prawa polskiego, ale również według kanwy dyrektywy Europejskiej. Poinformowaliśmy oficjalnie Zarząd Dróg Miejskich, Regionalną Dyrekcje Ochrony Środowiska w Poznaniu, oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu dnia 03.03.2024 o obecności takich larw, niestety nadal nie wstrzymali Swoich działań.

Przesyłamy zdjęcia larw, które zostały odnalezione przez nas przy drzewach, udało nam się chwilowo odroczyć wycinkę drzew, niestety prawdopodobnie zostanie to zlekceważone przez drogowców i zostaną wycięte te drzewa lada dzień. Na potwierdzenie naszych słów przesyłamy zdjęcia larw, oraz kluczowy dowód w tej sprawie zdjęcia Pachnicy Dębowej podesłane przez mieszkańca, który mieszkał na tej posesji i twierdzi, że jest tam pełno takich larw. Zdjęcia larw pochodzą z tego roku, zrobione zostały 02.03, 03.03. Data zdjęć Pachnicy Dębowej pochodzi z dnia 13.05.2023. Uzyskaliśmy oczywiście opinie entomologa, który potwierdza, że jest to ten gatunek.

Planowana budowa drogi ma przebiegać przez jedną z ulic Kalisza, która w dużej mierze zabudowana jest budynkami z lat 30-tych XX w. W przypadku dwóch budynków, cennych dla Kalisza pod kątem architektoniczno-historycznym, umiejscowionych na terenie posesji przy ul. Moniuszki, planowana inwestycja zakończy się ich unicestwieniem.

Na trasie wykarczowany został szereg innych starych drzew, niestety pomimo tego władza chwali się, że trasa ta zostanie zazieleniona, a kaliskie media opisują te inwestycje w ten sposób: „Zielona inwazja w Kaliszu, nowe rondo obsadzą roślinami"., „Władza zazieleni nową trasę".

Posiadamy mnóstwo dokumentów, potwierdzających nasze słowa, od 20 lat walczymy o to jak miała wyglądać ta trasa, a obecna władza potraktowała nas bezprecedensowo, jest to przykład znieczulicy, braku dialogu ze społeczeństwem, wykorzystania wszystkich najgorszych możliwych przepisów specustawy i okradaniu/oszukiwania mieszkańców w „białych rękawiczkach".

Obecnie rozpoczęto prace, a my mieszkańcy nie mamy nawet wyceny działki, nie otrzymaliśmy żadnego czasu na przygotowanie, nie wiemy ile otrzymamy za chociażby płot, przez co ludzie na własną rękę zaczęli go rozbierać, ponieważ nikt nie jest świadomy wyceny i nie wie, czy warto go zachować, czy jednak odsprzedać miastu. Rzeczoznawca był, niestety nie otrzymaliśmy żadnej wyceny, a już większość z nas ma kompletnie zrujnowaną posesję. Obawiamy się również tego, że będzie ona znacząco zaniżona, a już nie mówimy o jakimkolwiek odszkodowaniu za to co wszyscy obecnie przeżywamy.

W związku z planowaną rozbudową ulicy Moniuszki w Kaliszu, na odcinku od ul. Żwirki i Wigury do ul. Warszawskiej, mającą być dalszą częścią rozbudowy drogi Szlak Bursztynowy, zwracamy się do Państwa z wnioskiem o zbadanie celowości, zasadności i legalności planowanej inwestycji.

Zarzuty mieszkańców na temat tej inwestycji:

1. Brak decyzji środowiskowej, świadome omijanie prawa, podzielenie inwestycji tak, żeby pierwszy etap miał 1km, a drugi 622 m, co pozwoliło na ominięcie prawa, ponieważ dla odcinka krótszego niż 1km nie potrzeba decyzji środowiskowej.

2. Powstanie najszerszej trasy w Kaliszu (35 metrów) przez centrum osiedla przy zabudowie mieszkalnej z oby dwóch stron, Tworzenie ścieżek rowerowych po oby dwóch stronach nowopowstałej trasy, gdzie trasa ma 625 metrów.

3. Zrobienie projektu w najniekorzystniejszej wersji

2003 – plany zawłaszczenia 7 metrów z działki,

2016 – plany zawłaszczenia 19,5 metrów z działki,

2023 - zawłaszczenie 24 metrów z działek, zostawiając 5/6 metrów do ulicy

3. Kłamstwa prezydenta, oraz dyrektora ZDM Pana Gałki na temat przeznaczenia tej trasy, każdy w mieście wie, że ta trasa jest budowana po to, aby w przyszłości puścić tutaj ruch tranzytowy, a nas mieszkańców kłamią od lat. Sama trasa też jest zbudowana w taki sposób, żeby ruch tranzytowy mógł się odbywać, wybudują drogę, minie okres gwarancji, zmienią znak i puszczą nam pod domem tiry, bez żadnych ekranów, ponieważ zostawią tylko miejsce na nie.

4. Negatywna opinia WIOŚ z 2016 na temat „Miejscowego planowania zagospodarowania przestrzennego" na temat tej trasy.

5. Budynki zabytkowe, które pochodzą z lat przedwojennych do 21 Sierpnia widniały w gminnej ewidencji zabytków, a nagle z dnia na dzień przestały być zabytkiem

6. Drzewostan, przy którym niektóre drzewa sięgają 150 lat, Dąb, którego wymiary to: wysokość 24 metry, szerokość 342

7. Droga o długości 636 metrów warta prawie 18 mln, z czego dotacja wyniosła 6 mln

8. Interpelacja Pani Poseł Karoliny Pawliczak z prośbami mieszkańców w 2023, wszystkie prośby zostały zignorowane

9. Brak jakiegokolwiek odniesienia się do tematu ze strony Prezydenta, wszechobecnie przechwalanie się #Kaliszprzyszpieszenie, kompletna ignorancja na naszą sprawę i chwalenie się w kampanii przyspieszeniem budowy dróg w mieście.

10. Była możliwość zrobienia alternatywnej trasy, która pozwoliłaby na uratowanie drzewostanu, zabytków. Za naszymi posesjami są szczere pola, gdzie mogłaby pójść ta trasa, brak jakiejkolwiek próby szukania kompromisu, brak jakiegokolwiek szukania alternatyw. można również było dokonać korekt zgodnych z prośbami mieszkańców, które nie ingerują zbytnio w podstawę tego projektu

11. W projekcie na temat tej inwestycji było jedno zdanie o wpływie na środowisko, „Inwestycja nie wpływa na środowisko, trasa ta nie będzie emitować znaczących pyłów"

12. Kalisz ma 3 prezydentów, nie zobaczyliśmy żadnego z nich na naszej ulicy, aby zobaczyć przebieg tego projektu i skonsultować. Była sesja Rady miasta na naszej ulicy to nie przyszedł prezydent, wszyscy wówczas obecni opowiedzieli się za zmianami i że ten projekt nie powinien tak wyglądać, niestety jednak głos Rady miasta się nie liczy i obecnie droga już powstaje.

13. Prezydent Miasta zablokował i uniemożliwił jakiekolwiek zmiany w projekcie

14. Walka od 20 lat, liczne prośby, propozycje, zażalenia, a na końcu zostaliśmy zderzeni z betonem obecnej władzy, która nas zignorowała całkowicie.

15. Pisaliśmy odwołania do Wojewody, pisaliśmy do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pisaliśmy do Ministerstwa Środowiska, czekamy na odpowiedzi, a droga w tym czasie już powstaje, drzewa zostają wycinane, a nasze posesje zostają wykarczowane.

Z wyrazami szacunku,

W imieniu mieszkańców Moniuszki,

Oliwer Michalak

Autor: 

Personalia

e-mail
redakcja@rc.fm

Nazwisko: 

radioCENTRUM_106.4

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).