Skatował ją i zmarła. Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w mieszkaniu przy ul. Wrocławskiej w Ostrowie Wielkopolskim. 34-latek razem z 53-latką poszli do mieszkania siostry pokrzywdzonej, gdzie spożywali alkohol. Kilka godzin później doszło między nimi do tragicznej w skutkach sprzeczki.

"Podejrzany 34-letni ostrowianin szarpał pokrzywdzoną za włosy, po czym przewrócił ją na podłogę, a następnie - jak wynika z dokonanych ustaleń - zaczął zadawać pokrzywdzonej ciosy nogą w tułów, w lewy i prawy bok, oraz uderzać pięścią w twarz. Pokrzywdzona nie stawiała żadnego oporu, a mimo tego podejrzany nadal zadawał ciosy" - powiedziała radiuCENTRUM Sylwia Wróbel, prokurator z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

53-latka trafiła do kaliskiego szpitala z licznymi obrażeniami - między innymi głowy i twarzoczaszki. Stwierdzono u niej rozległy krwiak przymózgowy, obrzęk mózgu oraz ze złamanie oczodołu. W poniedziałek kobieta zmarła.

34-latek został zatrzymany. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale ze względu na działanie alkoholu, nie potrafił opisać przebiegu zdarzenia. Mężczyzna trafił do aresztu.

Podejrzany był już wcześniej karany za pobicie oraz jazdę po pijanemu. Jak przyznaje policja, znany jest również ze skłonności do agresji.