Gmina Gołuchów opłakuje Beatę Szymoniak — wiceprzewodniczącą Rady Gminy, sołtyskę wsi Jedlec, przewodniczącą tamtejszego Koła Gospodyń Wiejskich, aktywnie działającą w OSP Jedlec, w miejscowej szkole podstawowej, w parafii św. Floriana. Beata Szymoniak zmarła w niedzielę, po krótkiej chorobie. Zostawiła po sobie wiele śladów zwłaszcza w Jedlcu, gdzie mieszkała od urodzenia.

Beata Szymoniak była osobą bardzo aktywną, inspirowała lokalną społeczność do działania. Jej miłością, zaraz po rodzinie był Jedlec. W niedzielę (10 grudnia) podczas XVI Gołuchowskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego wykonała napisaną przez siebie przyśpiewkę o Jedlcu. Dziełem sołtyski jest też okolicznościowy baner z napisem "Hej do Jedlca" oraz kalendarz jedlecki na 2024 rok ze zdjęciami "naszej pięknej miejscowości" i pań z KGW. Przed świętami Beata Szymoniak zainspirowała mieszkańców swojej wioski do udziału w akcji "Paczuszka dla maluszka" na rzecz domu samotnej matki w Odolanowie. Ostatnim jej dziełem miała być Gminna Wigilia KGW w Jedlcu w niedzielę po południu. Dopięła wszystko na ostatni guzik. Ale na spotkanie już nie dotarła. Na założonym przez sołtyskę profilu — Jedlec — dla mieszkańców i gości pojawiła się informacja o Jej odejściu i zaraz potem wyrazy współczucia dla bliskich — rodziców, męża, synów, rodzeństwa i wnuków. Beata Szymoniak miała 50 lat.

autor: kuczynskarc.fm