Pamiętamy ten dzień w redakcji radia bardzo dobrze. Niedowierzanie pomieszane z dezorientacją. Do pracy przyjechali wszyscy, niezależnie czy byli czy nie byli na grafikach. Wiadomość o katastrofie na stronie internetowej stacji w krótkim czasie przeczytało blisko 20 000 osób, choć nie byliśmy w tej niebywale smutnej sytuacji miarodajnym źródłem i wiedzieliśmy tyle co inni. Nikt z nas, nigdy wcześniej nie spotkał się w swej pracy z tak nagłym ogromem nieszczęścia narodowego.

W dniu 5 rocznicy katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, w piątek na cmentarzu przy ul. Częstochowskiej w Kaliszu złożono wieńce na grobie śp. Gabrieli Zych, prezesa kaliskiego Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich, jednej z ofiar tragedii. W uroczystości poza rodziną wzięli udział przedstawiciele rodzin katyńskich, wojewoda wielkopolski Piotr Florek oraz władze Kalisza. Prezydent Grzegorz Sapiński apelował o uszanowanie pamięci ofiar:

"Uważam, że powinniśmy o tej katastrofie myśleć, modlić się, ale jak najmniej mówić, a jeżeli to bardzo powściągliwie. Warto byłoby rzeczywiście uczcić ofiary tej tragedii, tak żeby nikt nie pomyślał nawet, że można używać pamięci ofiar do jakichkolwiek innych celów."

"Z prezydentem Lechem Kaczyńskim 96 osób leciało po to, aby pokłonić się w miejscu gdzie spoczywają nasi wymordowani żołnierze. Ta podróż zakończyła się bardzo tragicznie, w 5. rocznicę jesteśmy tutaj razem żeby pamiętać o tej wielkiej tragedii. Jeżeli ginie prezydent kraju, jego małżonka i wiele zacnych osób, które leciały akurat w takim dniu na taką uroczystość to nie wątpliwie jest to tragedia dla całego narodu" - dodał Radiu Centrum wojewoda wielkopolski, Piotr Florek.

"Tragedia sprzed 5 lat była wydarzeniem, które wstrząsnęło nie tylko rodzinami, ale całą Polską, a nawet światem" - oceniła Izabela Musielak, córka Gabrieli Zych. Dodała także, że emocje związane z katastrofą nie zelżały i w każdą rocznicę będą się potęgować.

"To się nie zmieni póki sprawa się nie wyjaśni, póki nie będziemy wiedzieli kto za to odpowiada. Te emocje nigdy nie opadną. Wypływają coraz to nowe fakty, nowe zaskakujące przyczyny. Chciałabym znać prawdę, wiem, że mojej mamie nie przywróci to życia, ale chcę żeby moje dzieci mogły powiedzieć 'babcia nie zginęła na marne, znamy przyczyny, wiemy dlaczego, wiemy kto za to odpowiada'. Dzisiaj takiej odpowiedzi im nie mogę jeszcze podać".

Na grobie Gabrieli Zych pojawiły się także wieńce od prezydenta Bronisława Komorowskiego i premier Ewy Kopacz, które w imieniu polskich władz złożył wojewoda Wielkopolski.