Kaliscy członkowie Młodych Demokratów w czwartek przed lokalnym biurem PiS zaprezentowali "listę hańby", zawierającą nazwiska polityków, którzy poparli wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Członkowie stowarzyszenia przyznali, że akcja jest pokłosiem m.in. historii pani Joanny z Krakowa, o której głośno było w ogólnopolskich mediach.

"Po wyznaniu pani Joanny komendant główny policji Jarosław Szymczyk zorganizował konferencję, na której upublicznił całość rozmowy z dyspozytorem numeru 112. Policja oraz rządzący kreują przekaz, jakoby kobieta była niepoczytalna, a prawda jest taka, że w trakcie samej interwencji została potraktowana po prostu jak przestępca" - powiedział radiuCENTRUM Wiktor Karolak ze stowarzyszenia Młodzi Demokraci.

na fot. od lewej: Zofia Tomalak, Wiktor Karolak, Olga Nawrocka, Weronika Trzeciak

"Lista hańby" ma przypominać posłów, którzy cytując członków stowarzyszenia "zgotowali kobietom w Polsce piekło".

"W Kaliszu kontynuujemy akcję z "listą hańby" polityków. Ma ona na celu przypomnienie Polkom i Polakom polityków prawicy, którzy nienawidzą kobiet. Na drzwiach biur posłów w całej Polsce zawisną listy wraz z portretami polityków PiS-u oraz Konfederacji, którzy są odpowiedzialni za zgotowanie piekła kobietom. Gdyby nie ten wniosek Polki nie musiałyby bać się planować ciąży w naszym kraju" - powiedziała radiuCENTRUM Olga Nawrocka ze stowarzyszenia Młodzi Demokraci.

Na liście znaleźli się lokalni posłowie PiS m.in. Jan Mosiński czy Piotr Kaleta.