Udane przedpołudnie dla piłkarskich drużyn z powiatu ostrowskiego, rywalizujących w IV lidze. Doktór Czarnylas na własnym boisku rozgromił aż 9:0 zespół SKP Słupcę. Natomiast pierwsze zwycięstwo na wiosnę odniosła Centra Ostrów, która co prawda do przerwy przegrywała 0:2 z Sokołem Kleczew, ale ostatecznie zwyciężyła 4:2. W drugiej połowie kibice w Ostrowie zobaczyli jednak inny zespół gospodarzy. Mówią nowy trener Centry, Krzysztof Koper i prezes klubu, Lech Topolan:
„Szczególnie w drugiej połowie widać było, że zawodnicy wyszli na boisko z takim zębem. Pomimo tego, że graliśmy z przewagą jednego zawodnika, chłopaki chcieli naprawdę bardzo wygrać. W przerwie zmobilizowałem zespół, ale oni naprawdę ambitnie podeszli do tego meczu. Na boisko wyszło trzech doświadczonych piłkarzy i oni poderwali zespół do walki. Mobilizacja i udane zmiany - to główna zasługa, że dzisiaj wygraliśmy" - przyznał Krzysztof Koper.
„Wreszcie nasza drużyna zaczęła grać. Co prawda ciężko wyciągnąć zespół z takiego dołka psychicznego - bo jest główna przyczyna naszych wcześniejszych niepowodzeń - ale mam nadzieję, że dzisiejszy mecz będzie przełamaniem i zaczniemy grać lepiej" - dodaje Lech Topolan.
Po przerwie bramki dla Centry strzelali: Tomasz Adamczyk, Marcin Kucharski i dwie Damian Grzeszczyk.
Dodajmy, że drugi ostrowski zespół - Ostrovia grający w Kaliskiej Klasie Okręgowej zremisował 1:1 z Rolbudem Pleszew.