Nawet kilkanaście tysięcy złotych kary może zapłacić mieszkaniec
Kalisza, który bez stosownego pozwolenia wytnie drzewo na własnej
posesji. A życzliwych sąsiadów, którzy donoszą do urzędów o takim
procederze nie brakuje. "Aby uzyskać pozwolenie na wycinkę, wstarczy
złożyć wniosek do Wydziału Ochrony Środowiska" - informuje Iwona
Woźniak - pracownik Urzędu Miejskiego w Kliszu.

"Procedura dotyczaca udzielenia zezwolenia na wycięcie albo
przesadzenie drzew jest bardzo prosta. Wymaga złozenia w Wydziale
Ochrony Środowiska wniosku, w którym wniskodawca zawiera informacje
dotyczace swojej nieruchomości, ilosci drzew lub krzewów, które
zamierza wyciąć lub przesadzić oraz powodów, dla których powinny one
być wycięte albo orzesadzone".

Są jednak sytacje, w których pozwolenie nie jest wymagane.

"Pozwolenie nie jest wymagane, gdy mamy do czynienia z drzewmi bardzo
młodymi, tzn. których wiek nie przekroczył 5 lat. To dotyczy zarówno
drzew ozdobnych jak i owocowo - ozdobnych. W tym akresie wiosennym, ale
również jesiennym wykonuje się szereg zabiegów pielęgnacyjnych w
koronach drzew i na pniach. Te zabiegi nie wymagają uzyskania
stosownego zezwolenia organu gminy ani też zgłoszenia do organu."

Wydział Ochrony Środowiska wydaje decyzje zezwalające na wycinkę drzew.
Ma jednak sposób na to, aby nie uszczuplać zasobów przyrody ożywionej w
mieście- dodaje iwona woźniak.

"Często jest tak, że zmiennie - aby była jakaś rekompensata dla
środowiska - zobowiązuje się takiego wnioskodawcę do posadzenia drzew.
Jeżeli nie ma tmożliwości posadzenia drzew na tym terenie, z którego
zostały one usunięte, to wtedy urząd zobowiązuje wnioskodawcę do
posadzenia drzew na terenach wyznaczonych przez siebie. Zazwyczaj są to
tereny zieleni miejskiej."

Warto zatem postarać się, aby drzew na naszym terenie nie ubywało. A przy tym postępować zgodnie z przepismi.

przybylskarc.fm