Brać czy nie brać - przed takim dylematem stanęły władze gminy Blizanów w powiecie kaliskim. Otrzymały 250 tys. złotych dofinansowania na remont budynku po szkole w Pruszkowie. Ma tam powstać świetlica i sala do ćwiczeń dla orkiestry. Sęk w tym, że część mieszkańców Pruszkowa wolałaby w starym budynku utworzyć przedszkole, bo w gminie takich placówek brakuje.

Wójt Sławomir Musioł był bardzo zdziwiony pomysłem mieszkańców:

"Słuchajcie, sprawa jest bardzo poważna. Mieliśmy przez kilka lat zapisany w naszym wieloletnim planie inwestycyjnym, remont budynku po szkole jako inwestycję, która miała być świetlicą wiejską. Nasz projekt został zaakceptowany i uzyskał dofinansowanie. My teraz musimy się poważnie zastanowić, bo jeśli my chcemy zrobić przedszkole, to nie możemy skorzystać z tych pieniędzy. Więc albo jedno albo drugie.I albo korzystamy z tych pieniędzy i remontujemy ten budynek albo rezygnujemy z tych pieniędzy i robimy przedszkole, ale za swoje pieniądze"

"Wiadomo, jeżeli tu są pieniądze, to nie możemy z nich zrezygnować. Ale jako radny, jeżeli dostaję jakieś pismo od mieszkańców, muszę to zgłosić. To jest mój obowiązek" - tłumaczył radny Józef Wojcieszak, który w imieniu mieszkańców wcześniej projekt budowy przedszkola zgłosił.

Radni po długiej dyskusji nie mieli jednak wątpliwości. Biorą unijne pieniądze i budują świetlicę wiejską. O przedszkolu w gminie myśleć jednak nie przestaną. Sprawą ma się zająć komisja oświaty. Jej członkowie mają przeanalizować, czy i gdzie w gminie przedszkole utworzyć.

jaskorc.fm