"Skomercjalizowany w maju tego roku pleszewski szpital- dzisiaj jest spółką- wydmuszką" - uważa pleszewski starosta Michał Karalus. Nie ma na własność gruntu ani sprzętu medycznego, nie może też robić żadnych inwestycji. Powiat, który ma 100% udziału w placówce- powinien przekazać cały majątek spółce. Bo tylko wtedy ta ma szansę na rozwój.

Radny Krzysztof Szac uważa, że pomysł z przekazaniem majątku spółce przez starostwo jest ...kiepski. Z kolei radny Marian Walczak uważa, że to konieczność, bo tylko wtedy szpital będzie mógł inwestować. Prezes Adela Grala- Kałużna przyznaje, że placówka ma związane ręce. Zakup potrzebnego sprzętu póki spółka nie będzie miała majątku na własność - jest na razie w sferze marzeń. Michał Karalus, starosta pleszewski o konieczności tej transakcji jest absolutnie przekonany. Wartość rynkową sprzętu, budynków i gruntów rzeczoznawcą wycenił na ponad 30 milionów złotych. Szpital wciąż musi się doposażyć i co najważniejsze- rozbudowywać . Ale musi mieć do tego warunki. Ostateczną decyzję o przekazaniu majątku szpitalowi- podejmą jednak radni powiatu. I to jeszcze w listopadzie.

wojciechowskarc.fm