Dziś usłyszałam, że miasto sprzeda Giełdę prywatnemu inwestorowi - panu Lisowi. My handlujący na rynku wiedzieliśmy o ty od początku. Ciekawi mnie tylko czy sprzedaż odbywa się legalnie, no bo w końcu jak jest przetarg i kilku chętnych to skąd dana osoba wie o swojej wygranej? Znajomości, układy? Wiem jedno po raz kolejny Prezydent zrobił krzywdę handlującym!! Najpierw uwalniając ceny czynszu osobom wynajmującym lokale pod sklepy przy ratuszu a teraz nam. Bo my handlujący na giełdzie w niedziele art. przemysłowymi i innymi wiemy już, że dla nas giełda się skończy. Tak już dawno zapowiedziała nam pan Lis. Żałuje jednego, że w wyborach oddałam głos na obecnego Prezydenta. Bo nic dobrego dla mnie nie zrobił!! Ciekawe co zrobią z pieniędzmi za giełdę? Bo na naprawę mostu w Piwonicach nie starczy. Nigdy nie zrozumie jak można sprzedać coś co przynosi takie gigantyczne dochody. Za wjazd samochodu osobowego w niedziele płacimy 35 zł - pomijając fakt, że na stronie www.giełdakaliska.com.pl w cenniku podane jest 20zł za wjazd takim autem - licząc nas handlujących jest to około 100 x 35zł i około 150 aut na sprzedaż. Zysk za niedziele wynosi 8750 zł i mamy cztery niedziele w miesiącu to daje kwotę 35 000 zł. Należy jeszcze wliczyć zyski z giełdy warzywnej. To są ogromne kwoty! Więc jak to jest, że miasto nie ma pieniędzy na inwestycje? To na jaki cel były wyłożone dotychczasowe zyski? Naprawdę tego nie rozumie!!

Mam nadzieję że przy sprzedaży 51% udziałów Giełdy Kaliskiej nie zostanie wylane "dziecko z kąpielą" i nadal giełda a raczej jej teren zachowa taki sam charakter( targowiska).
O ucywilizowaniu sprzedaży płodów rolnych jest głośno kilkanaście lat i nic pozatym.
A więc powodzenia .