Eksplozja ładunku wybuchowego w kaliskim szpitalu przy ul. Poznańskiej - w takich okolicznościach służby ratownicze ćwiczyły udzielanie pomocy dużej grupie osób. O scenariuszu i przebiegu akcji opowiedziała Radiu Centrum Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik kaliskiej policji:

"Na terenie szpitala został podłożony ładunek wybuchowy i nastąpiła jego eksplozja. Doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej. Na miejsce zostali skierowani policjanci, strażacy i ratownicy medyczni. Głównym zadaniem policjantów było zabezpieczenie miejsca zdarzenia przed dotarciem osób postronnych. Policjanci również - jak się okazało - ujęli sprawcę tego wybuchu, tego aktu terrorystycznego. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie."

^{na fot.: Anna Jaworska-Wojnicz / rzecznik kaliskiej policji}

Podczas wybuchu poszkodowanych zostało 30 osób. Ratownicy medyczni udzielali pierwszej pomocy w specjalnie przygotowanym namiocie polowym. Oprócz punktów stałych scenariusz obejmował także elementy zaskoczenia, wymagające od służb natychmiastowej reakcji i modyfikacji działań. Ćwiczenia przeprowadzone zostały w środę i trwały około 3 godzin.

na fot.: Wojciech Grzelak / dyrektor kaliskiego szpitala

"Celem ćwiczenia jest koordynacja działań ratunkowych na miejscu zdarzenia, doskonalenie współdziałania służb ratunkowych oraz współpraca ze Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym na tyle, by w sytuacji trudnej, drastycznej, która może zdarzyć się każdego dnia, móc udzielić poszkodowanym maksymalnej pomocy - w myśl sentencji łacińskiej Hipokratesa: Salus aegroti suprema lex – czyli „dobro chorego najwyższym prawem” - powiedział Radiu Centrum Wojciech Grzelak, dyrektor kaliskiego szpitala.

^{fot. kalisz.policja.gov.pl}

„Poszkodowanych na okoliczność ćwiczenia pozorowało około 19 studentów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego w Kaliszu, z kierunku ratownictwo medyczne i pielęgniarstwo. Zostali oni właściwie ucharakteryzowani i do ćwiczeń przygotowani pod względem wyglądu na tyle, że odnosiło się wrażenie, iż jest to prawdziwa sytuacja kryzysowa" - poinformował Radio Centrum Paweł Gawroński, rzecznik prasowy szpitala.

"Pdczas ćwiczenia realizowano opracowane na tę okoliczność pocedury"– powiedział Mariusz Kurpik,koordynator działań medycznych szpitala w sytuacji kryzysowej, zastępca dyrektora ds. lecznictwa, pełniący rolę kierownika ćwiczenia: "To duży sprawdzian dla nas jako służby medycznej w realizacji zadań związanych ze zdarzeniem mnogim, katastrofą. Musimy umieć nie tylko sami udzielać stosownej pomocy medycznej poszkodowanym w sytuacjach realnych zagrożeń kryzysowych, ale też właściwie współpracować ze służbami do tego powołanymi: Państwową Strażą Pożarną, Policją, Strażą Miejską, wreszcie, albo przede wszystkim, dobrze współpracować na linii Pogotowie Ratunkowe – Szpitalny Oddział Ratunkowy – Oddziały. To nasze ważne zadanie".

^{fot. Wojewódzki Szpital Zespolony w Kaliszu}