Po nowym roku odbędzie się kolejna, trzecia rozprawa dotycząca sporu między jednym z kierowców a zarządem Kaliskich Linii Autobusowych.

Sprawa dotyczy -->>kolizji, do której doszło w maju tego roku na terenie zajezdni KLA<<--. Autobus nagle ruszył i uderzył w stojący przed nim drugi autobus. Szkody wyceniono na kwotę 40 000 złotych. Kierowca został ukarany przez pracodawców, otrzymał m.in. naganę, na miesiąc został odsunięty od swoich dotychczasowych obowiązków, kierowca został też obciążony kwotą równą 3- krotności swojego wynagrodzenia (ponad 10 000 złotych).

Od tej kary odwoływał się do Zarządu KLA, niestety otrzymał wezwanie do zapłaty. Kierowca opłaty nie uiścił, bo nie czuł się winny. Według niego autobus samoczynnie dostał wysokich obrotów, to przyczyna techniczna. Inni kierowcy twierdzą, że to nie pierwszy taki przypadek.
Zarząd KLA skierował sprawę do Sądu Pracy, kierowca otrzymał nakaz płatniczy. "Od tego nakazu się odwołał. Przed świętami odbyła się druga rozprawa, gdzie przesłuchano pracowników KLA. Do końca tego roku zarząd KLA uzupełni dokumentację, kolejny termin rozprawy zostanie wyznaczony z urzędu"- powiedziała Radiu Centrum Anna Kruk, prezes Sądu Rejonowego w Kaliszu.

Nowy zarząd zrezygnował z płacenia ubezpieczenia autocasco.

wojtysrc.fm