Koalicja to już przeszłość

R. Torzyński, M. KlósakKwiaty dla prezydenta i podziękowanie za współpracę. Na czwartkowej sesji miejskiej Ostrowa oficjalnie zakończyła się koalicja, jaką przez trzy lata tworzyły Nowy Ostrów, Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Przewodniczący Nowego Ostrowa, Maciej Klósak twierdzi, że o zakończeniu koalicji dowiedział się z wypowiedzi prezydenta w telewizji. Nie wspomniał jednak ani słowem o tym, że radni jego klubu złamali warunki umowy koalicyjnej, nie głosując za przyjęciem budżetu podczas sesji grudniowej. Budżet został wówczas przyjęty, ale bez ich poparcia.
- Przyjmujemy dziś ten fakt do wiadomości i wiem, że to nasza wspólna porażka - powiedział Klósak:

"Przez te trzy lata udało nam się zrobić parę dobrych rzeczy i dlatego dzisiaj są dla pana podziękowania. Nie za to, co było złe, ale za to, co było dobre. Dlatego dziś w imieniu naszego klubu chcę panu, panie prezydencie serdecznie podziękować. Na pewno, co złego, to nie my. Na pewno chcę panu życzyć spokojnego dokończenia tej prezydentury."
Prezydent z odpowiedzią nie czekał. Podkreślił, że niechętnie zwykle mówi o politycznej kuchni, bo mieszkańców Ostrowa nie interesuje, czy grupa radnych dogadała się ze sobą. Ostrowian interesuje, co ci radni dla tego miasta robią:

"Natomiast zapisy umowy koalicyjnej, o której mówimy są nieubłagane. Proszę mi wybaczyć, że z tego miejsca przypomnę, bo nie chciałbym do tego więcej wracać: państwa głosowanie na poprzedniej sesji nie pozwala mi powiedzieć inaczej, jak to, że koalicja trwa wyłącznie formalnie. Nie znaczy to jednak, że odpuściłem sobie przekonywanie radnych 'Nowego Ostrowa', aby chcieli projekty uchwał, które będę proponował poprzeć."

Torzyński podkreślił jednak, że koniec koalicji nie oznacza, że przestanie przekonywać radnych 'Nowego Ostrowa' do poparcia uchwał, które będzie proponował.

Jednak zarzuty wobec 'Nowego Ostrowa' o nielojalność i złamanie umowy koalicyjnej pojawiały się nie tylko w kuluarach czwartkowej sesji, ale również oficjalnie. Rzecz po imieniu nazwał między innymi radny Jarosław Lisiecki: "Pan prezydent zaczął mówić o umowie koalicyjnej. Tak jest, jest taki dokument, podpisany 27 listopada 2006 roku przez Nowy Ostrów, kluby PO i PiS, prezydentów oraz dwóch posłów" - mówił w wystąpieniu przewodniczący klubu PO:

"Jedno z głównych zdań umowy brzmi: radni zapewniają, że dyscyplina głosowania będzie obowiązywać w sprawach urzędowych, absolutorium za wykonanie budżetu miasta oraz sprawach personalnych. Pytam więc pana Macieja Klósaka jak to było miesiąc temu, gdy spotkaliśmy się jako koalicjanci przed sesją i zdecydowaliśmy, że nie wprowadzamy poprawek do budżetu i głosujemy za jednolitym tekstem budżetu ze względu na trudny, kryzysowy rok?"

Na zdj. Jarosław Lisiecki

Radnym 'Nowego Ostrowa' dostało się również od drugiego koalicjanta, przewodniczącej klubu PiS, Aleksandry Kierstein, która przyznała, że umowa koalicyjna to przyjęcie zasad, które obowiązują przez czas trwania kadencji tych, którzy ją podpisali:

"Klub 'Nowy Ostrów' powinien był za przyjęciem budżetu głosować, bo tak się umówiliśmy. To było więc złamanie umowy i nie ma co się czarować. Natomiast ja - proszę państwa - apeluję o zgodę. Wchodzimy na obrady ratusza, a nad wejściem wisi napis: W zgodzie małe rzeczy rosną, w niezgodzie największe upadają."

Aleksandra Kierstein

A jakie były komentarze w kuluarach? Parafrazując: jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o wybory. Nie jest tajemnicą, że 'Nowy Ostrów' wystawi swojego kandydata na prezydenta i nie poprze reelekcji obecnego. Jednak jeden z rozmówców Radia Centrum zadał pytanie: jak radni Nowego Ostrowa chcą wywiązać się z przedwyborczych obietnic przed swoimi potencjalnymi wyborcami, bądź co bądź anonimowymi, skoro nie potrafili być lojalni wobec prezydenta i koalicjantów, których dobrze znali?

Odpowiedź być może poznamy jeszcze w tym roku.

zeidlerrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

mleko się rozlało a winni

mleko się rozlało a winni są wszyscy tylko nie my.... Ludzie przecież widać jak na dłoni,PO i PIS to księżycowa koalicja a Nowy Ostrów był tylko przystawką na pożarcie bardziej licza się ci którzy są lojalni dla ekipy p.prezydenta ( niekoniecznie lojalni wobec tych wyborców , którzy na nich głosowali jako na ekipę SLD)a obecnie są NIEZALEŻNI - czy aby na pewno?