Prokuratura Okręgowa w Ostrowie wyjaśni dwukrotne umorzenie przez kaliską prokuraturę sprawy dotyczącej znęcania się nad psem. Chodzi o zdarzenie z czerwca ubiegłego roku, kiedy to 34-letni mieszkaniec Kalisza wyrzucił przez okno swojego czworonoga. Zwierzę przeżyło i trafiło do innej rodziny. Sprawą po interwencji Stowarzyszenia "Help Animals" zajęła się kaliska prokuratura. Ta oceniła zachowanie mężczyzny jako naganne, ale nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. "Sprawę więc dwukrotnie umorzono" - powiedział Radiu Centrum Janusz Walczak, z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie:

"W uzasadnieniu postępowania wskazano na okoliczności podmiotowe, które w ocenie prokuratura nie pozwalały na skierowanie aktu oskarżenia. Podkreślono, że przestępstwo z artykułu 35 ustawy o ochronie zwierząt może być popełnione tylko z zamiarem bezpośrednim, kierunkowym. W działaniu mężczyzny, który wyrzucił psa przez okno, nie dopatrzono się tego elementu, czyli zamiaru bezpośredniego zadania cierpień zwierzęciu. W tym przypadku Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim - uznając że decyzje kaliskiej prokuratury mogą budzić kontrowersje - podda akta tej sprawy badaniu w trybie nadzoru służbowego."

 Właściciel suczki, który wyrzucił ją przez okno (fot.TVN24)

W piątek akta trafiły do ostrowskiej prokuratury. Niezależnie od tego, pokrzywdzone tu Stowarzyszenie "Help Animals" może skierować subsydiarny akt oskarżenia do sądu. Prawdopodobnie w tym przypadku dojdzie do procesu cywilnego.

Już z nowym panem 

marciniakrc.fm