Trzeba być obywatelem polskim, legitymowąć się zaświadczeniem o niekaralności i opinią lekarską o dobrym stanie zdrowia.Warto też mieć dobrą kondycję. Ale to nie wszystko potrzebna jest też nieposzlakowaną opinia i przynajmniej średnie wykształcenie, oraz znajomość języka obcego. To wszystko konieczne jest, jeśli chce się ubiegać o pracę w Straży Granicznej. Jako, że w Kaliszu od roku istnieje Placówka Straży Granicznej, która będzie się rozrastała - nie brakuje chętnych do założenia munduru pogranicznika. Wymogi stawiane kandydatom są bardzo podobne do tych, jakich oczekuje od przyszłych pracowników policja - z jednym małym wyjątkiem:

"Kandydaci poddawani są badaniu na poligrafie. Polega to badanie na podłączeniu osoby do urządzenia potocznie zwanego wariografem. Na podstawie wyników określa się wiarygodność kandydata, jego stan emocjonalny, psychofizyczny, przydatność do służby, odporność na stres i inne cechy osobowościowe, które mają wpływ na późniejszą służbę w Straży Granicznej" - tłumaczy kapitan Paweł Maziec, komendant Placówki Straży Granicznej w Kaliszu. A o co pyta się kandydata podłączonego do wykrywacza kłamstw? Na pewno o sprawy, które wywołują duże reakcje emocjonalne - w tym również o tematy bardzo intymne. Jak wynika ze statystyk Straży Granicznej, test na wariografie, dyskwalifikuje najczęściej te osoby, które miały kontakt z narkotykami i innymi środkami odurzającymi.

aleksandrzakrc.fm