Prawie 1100 par sportowych butów ma do rozdysponowania kaliska Fundacja 'Miłosierdzie'. Obuwie udało się pozyskać w ramach współpracy kaliskiej fundacji z Urzędami Celnymi. O tej sprawie już informowaliśmy. Towar został zatrzymany na granicy, bo okazało się, że buty są podrobione. Producent znaku firmowego chciał towar zniszczyć. Kaliska Fundacja długo walczyła o to, by obuwie trafiło nie do pieca, a do osób potrzebujących. "Po długotrwałej korespondencji między urzędnikami udało się" - powiedział radiu Centrum Stanisław Bronz, szef fundacji.

"Kosztowało nas to trochę. Było dużo papierologii. Na szczęście nasi podopieczni nie musieli jechać do Białegostoku. Znaki firmowe zostały usunięte w areszcie śledczym w Suwałkach. Buty odebraliśmy i teraz je rozdajemy potrzebującym. Dostali je już podopieczni kaliskich warsztatów, kaliscy bezdomni, rozdysponuje je także kaliski Bank Chleba."

Z butów odpruto dwa z trzech pasków, zamalowano znak firmowy, a także wycięto napis firmy, który był umieszczony na podeszwie buta.

wojtysrc.fm