Swoistym inkubatorem dla kaliskiego sportu ligowego ma być tworzony w Kaliszu Miejski Klub Sportowy.

"Miasto chce się zaangażować w stabilizację i rozwój ligowych rozgrywek halowych. Chcemy stworzyć jasne, przejrzyste zasady, dać kaliskiemu sportowi jednocześnie soczystą marchewkę i siarczysty kij" - powiedział Radiu Centrum wiceprezydent Kalisza Dariusz Grodziński: "Chcemy jako samorząd i jednocześnie mecenas sportu zapewnić finansowanie tych dyscyplin, czyli piłki koszykowej, ręcznej i siatkowej na najbliższe lata. Tworzymy dlatego Miejski Klub Sportowy w formie spółki prawa handlowego jako docelowej formy organizacyjnej każdego zwycięskiego klubu. Chcemy sprofesjonalizować działalność sportową, zadbać o kibiców, zadbać o sponsorów".

Każda sekcja MKS-u dostanie od miasta finansowy pakiet stabilizacyjno - rozwojowy. Zespół III-ligowy otrzyma dotację w wysokości 100 000 złotych, II-ligowy - 200 000 a I-ligowy 400 000 złotych. Jednocześnie podpisze z zespołami swoisty kontrakt, w którym te drugie zobowiążą się w ciągu 3 lat awansować ligę wyżej, a w ciągu 5 - stanąć na progu ekstraklasy.

Sam MKS od strony administracyjnej ma kosztować miasto najwyżej 30 000 złotych rocznie. Prezesem - z symbolicznym, kilkusetzłotowym wynagrodzeniem - zostanie dzisiejszy szef Hali Arena - Tomasz Rogoziński, a marketingiem zajmie się - zupełnie społecznie - Jarosław Jasiukiewicz. Minimalne wynagrodzenie otrzyma też księgowa, która zajmie się finansowymi formalnościami spółki.

O powołaniu MKS-u kaliscy radni decydować będą podczas najbliższej sesji 26 maja.

aleksandrzakrc.fm