Spór o pensję wójta gminy Żelazków. Zmianę swojego wynagrodzenia zaproponował sam włodarz gminy. Tymczasem jeden z radnych twierdzi, że to niezgodne z prawem. Zapowiada złożenie odwołania. Smaczku sprawie dodaje fakt, że wójt Żelazkowa ma zarabiac teraz mniej niż dotychczas - o to właśnie wnioskował.
Dyskusji na ostatniej sesji przysłuchiwała się SJ.

W porządku obrad pojawił się zapis dotyczący zmiany pensji wójta. A jak się okazuje - pensja nie pójdzie w górę - a nieco spadnie. O tym wójt Andrzej Nowak mówił już w naszym programie "Ustami władzy"

"teraz, według nowych przepisow, nie ma czegoś takiego, jak szkodliwe, a w naszym urzędzie było. Dlatego miałem w wynagrodzeniu szkodliwe w wysokości 40 złotych. Zgłosiłem projekt, żeby mi zmniejszyć wynagrodzenie o tę kwotę"

I to własnie wywołało wątpliwości radnego Antoniego Rębowieckiego. Był oburzony, że to wójt w swojej sprawie przygotował projekt uchwały. "Zmianę pensji wójta powinien proponować przewodniczący" - grzmiał na sesji Antoni Rębowiecki.

"To co? Pan wójt z przewodniczącym nie widzą się w okresie międzysesyjnym? Jeżeli będzie ustalone, że ja nie mam racji, to ja odwołuję się do organu nadzorczego"

Tymczasem wójt jest przekonany, że radny nie ma racji.

"Nie chciałbym, aby moje wynagrodzenie było sprzeczne z obowiązującymi przepisami. Jeśli panie Rębowiecki - panie radny, pan nie ma, to ja panu dam to rozporządzenie ministra i pan będzie już wiedział, jak się zmieniają przepisy"

"Bo wójt tez ma inicjatywe uchwałodawczą" - wyjaśnia wątpliwości gminny prawnik.
"Ja nie wiem, panie Rębowiecki, o co panu chodzi"- dociekał wójt. Był zaskoczony, że radny opozycyjny wykłóca się o procedury, które sprawią, że włodarz gminy będzie zarabiał mniej niż dotychczas. A pozostali radni zgodnie podnieśli ręce za uchwałą. Radny Rebowiecki zapowiada, że się odwoła - bo twierdzi że uchwała jest niezgodna z prawem.

jaskorc.fm