Nepotyzm w Kokaninie ?

Paweł SobczakNepotyzm zarzucają dyrektorce szkoły w Kokaninie radni z gminy Żelazków, w powiecie kaliskim. Sytuację próbowano wyjaśnić na ostatniej sesji. Sprawa dotyczy męża dyrektorki, który od niedawna pełni funkcję sekretarza szkoły w Kokaninie. "Czy wyjaśniono już tę kwestię?" - pytał na sesji radny Henryk Stasiak.
"Sprawdziliśmy całą sytuację" - wyjaśnił sekretarz gminy Paweł Sobczak:

"Rzeczywiście, taka sytuacja miała miejsce, tylko że mąż został przyjęty na staż i dyrektor Nowak nie jest pracodawcą swojego męża. Sprawdziliśmy tutaj wszystkie aspekty pod względem prawnym. My nie jesteśmy pracodawcami tej osoby. Możemy tutaj wypowiadać się jedynie w kwestiach moralnych. Nasz opinia jest jednoznaczna - nie powinno być takiej sytuacji."

Radnych dziwił też wiek zatrudnionego, który mając około 50 lat ma jeszcze staż z Urzędu Pracy. Z wyjaśnień sekretarza wynika, że staż ten odbywa w ramach realizowanego przez urząd programu "50+" - dla ludzi powyżej 50 roku życia.

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Ludzie co wy piszecie. Mąż

Ludzie co wy piszecie. Mąż pani dyrektor skorzystał z oferty urzędu pracy i płacił mu urząd, to po pierwsze a po drugie jak wój decyduje o zatrudnieniu na 100% to co tu chcieć od kobiety, jest taka jaka powinna być dyrektorka, ale co ona może kiedy ktoś nakazuje "wójt", popatrzcie jak wypieprzyli dyrektorke ze szczypiorna dobrze było jak robiła to co chcieli, jej niema a przyjęli wożną co wyzywałą na nią obelgami bo jest miescowa i jej wszystko wolno.....chce to nierobi chce to robi .... ale co się nierobi dla spokoju w oświacie, pan naczelnik umył rączki i umywa dalej jak zwykle, wogóle zastanawiam się jak on długo będzie na tym miejscu bo on też pewno sietam przez przypadek dostał na ten stołek, bo jak uczył w ekonomiku to też z niego nauczyciel jak ze mnie mnich....................ha

Odnośnie castingu na

Odnośnie castingu na nauczycielkę przedszkola , to i owszem odbył się. Pani Nowak z dwiema raszplami dowartościowywaly sie ponad dwie godziny, a nikogo nie wybrały z grona wyksztalconych kandydatek. Wedle wieści gminnej zostala wybrana dziewczyna bez praktyki, ale po znajomości. Swoja drogą po co studiować, lepiej byc mechanikiem samochodowym jak małżonek pani Nowak. Moim skromnym zdaniem posiadanie takiego sekretarza i męża to ujma na honorze. Czy ten pan nie jest zbyt zaawansowany wieliem , by odbywać staż? Odnośnie pani Nowak, ktora nie zdążyła na czas z przedszkolem i nawet nie umie się w sposób komunikatywny wyslowić nie będę się wypowaiadać. Niestety kochani zyjemy w chorym kraju , gdzie takie praktyki sa na porzadku dziennym - ręka rekę myje.
I jeszcze jedne mam nadzieję,że wójta Nowaka w PRZYSZŁEJ KADENCJI NIE UJRZĘ, BO TAK BEZNADZIEJNEGO WÓJTA SWIAT NIE WIDZIAŁ.

Zacznijmy od tego, że

Zacznijmy od tego, że jeśli Urząd Pracy wysyła kogoś na staż to musi mieć zgodę osoby, która sprawuje pieczę nad danym organzacją, firmą etc. w tym przypadku była to dyrektorka szkoły, tak więc moim zdaniem może to być czysty nepotyzm. Nikt przecież nie zmuszał pani dyrektor do zatrudnienia męża. Oto Polska właśnie... rodzina rodzinie załatwia pracę, stare rury siedzą na stanowiskach, a powinny już odejść na emeryturę a młodzi ludzie po studiach albo pracują za marne grosze na stanowsiakch nie związanych z ich wyuczonym zawodem albo w ogóle pracy nie mają. Już nawet nie chodzi o te studia. jak czasem trzeba załatwić coś w urzędzie miasta, czy gminy to aż ręce opadają jak się widzi kompetencje pracowników. A robią z siebie nie wiadomo jakich ważnych jakby nasze być albo nie być zależało od nich.

Pogardliwe nazwanie mnie

Pogardliwe nazwanie mnie chłopczykiem bo tak odbieram odpowiedź na mój komentarz świadczy jedynie co już wcześniej pisałem i zdania nie zmienię o Twojej kulturze osobistej. W swoim komentarzu nie napisałem niczego co kogokolwiek miałoby obrażać, wyraziłem jedynie swój osąd do którego przecież każdy ma prawo. Natomiast kreowanie się na uczciwego człowieka i podatnika jest z Twojej strony zwykłą demagogią. Jeżeli chcesz za takiego uchodzić, to podpisz się swoim nazwiskiem a wówczas będzie to uczciwe bo okaże się czy jesteś podatnikiem i płacisz jakiekolwiek podatki. W przeciwnym razie jest to co wyżej napisałem zwykła demagogia. Pozdrawiam

Wydaje mi się, że sprawa

Wydaje mi się, że sprawa tak naprawdę nie dotyczy nepotyzmu, ani troski o dobro gminy tylko o zbliżające się wybory samorządowe. Pozdro Heniu Stasiak and company.

będąc na miejscu pana

będąc na miejscu pana nowaka trzeba by być mężem pani nowak. Chętni są ? nie widzę. Ad meritum - takich ludzi jest wielu alfredziku - cieszysz się, to daj głos!

Kowalski, masz 100% rację

Kowalski, masz 100% rację twoja wypowiedź jest godna naprawdę pochwały, trafnie ująłeś sedno sprawy, najgorszym w tym wszystkim jest narodowa zazdrość i tzw. szujostwo polaków, a już jak komuś się coś źle dzieje to już radocha w narodzie na maksa, zaraz odezwa się głosy oburzenia, to właśnie odezwą się narodowe szuje. Pozdrawiam.

Pierwsze słowa kieruję do

Pierwsze słowa kieruję do komentatora o nicu "big": używanie słów łacińskich w sąsiedztwie "łaciny" kuchennej moim subiektywnym zdaniem nie najlepiej świadczy o Twojej kulturze osobistej, pomijam dalsze wywody jako ogólnie grzecznie mówiąc bzdurne i populistyczne. Przechodząc do meritum, to uważam, iż dyrektor szkoły wykazała sie inicjatywą, wartą chyba pochwał a nie nagany. Po pierwsze zyskała pracownika jako sekretarza, którego przecież nie miała na etacie, po drugie nie płaci za to szkoła-budżet gminy a jedynie urząd pracy pracy, ktory delegował na staż pracownika w ramach prowadzonego przez siebie programu aktywizującego ludzi po 50 tym roku życia. Nie widzę tu żadnego problemu prawnego bądż moralnego, nie widzieli też w tym nic zdrożnego pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy, ktorzy kierowali na wniosek dyrektor szkoły pracownika na staż. Szukanie w tym prawnych, moralnych lub też innych podtekstów jest w tym wypadku zwyczajnie nie na miejscu. Uważam, iż dyrektor szkoły wykazała się po prostu inicjatywą na której nikt nie stracił a jedynie wszyscy zyskali. Pozdrawiam.

Chłopczyku, ty tu o

Chłopczyku, ty tu o łacinie nie wspominaj, bo masz problem z polskim. Dokładnie z czytaniem ze zrozumieniem. "moim subiektywnym zdaniem" - twoje zdanie zawsze będzie subiektywne - nie uczyli w szkole? Po drugie urząd pracy tak właściwie za to nie płaci tylko wszyscy uczciwi podatnicy. Wątpię, czy ktoś kto nie jest pociotkiem pani dyrektor i chciał się dostać na ten staż nie widzi w tym nic złego.Nauczycielem chyba nie jesteś, ekonomistą też nie, to ty chyba jesteś Nowak. Na szczęście są jeszcze uczciwi ludzie i piszą na tym forum. Pozdrawiam was uczciwi!!

Kowalski może ty nie

Kowalski może ty nie widzisz problemu ,ale inni widzą ,w twoim przypadku najwidoczniej poprzeczka moralna juz dawno została opuszczona .
Inicjatywa majaca na celu zwiększenie budżetu domowego,wszyscy zyskali czyli kto?
Zadam pytanie czy jeśli ktoś nie spokrewniony chciałby takie stanowisko pracy czy by otrzymał?

Jak pani nie wstyd pseudo

Jak pani nie wstyd pseudo dyraktorko na pani miejsu wstydzilabym się z domu wyjść;taki przykład dawać dzieciom w szkole i od malego pokazywać im jak się robi przekręty tak nie postępuje prawdziwy pedagog .Swoją drogą pan sekretarz Nowak musi być niezłą ciapą że podjął funkcję,która jest tak malo męska i przeznaczona raczej dla ludzi młodych,ale picie kawki z żoną przez 24 h i pobieranie za to wynagrodzenia - to propozycja nie do odrzucenia;

Żona sekretarza gminy

Żona sekretarza gminy pracuje na stanowisku dyrektora szkoły w Russowie i jest mu podległa, zarabia grube pieniądze już nie wspomnę ile zarabia sam sekretarz gminy który powinien już dawno być na strażackiej emeryturze i to jest ok ?

Tutaj sytuacja jest

Tutaj sytuacja jest odwrotna, ponieważ żona sekretarza gminy była na stanowisku dyrektora szkoły zanim sekretarz gminy objął tą funkcję, nie widzę związku ze sprawą.

Jeśli chcecie pracować w

Jeśli chcecie pracować w instytucjach państwowych,samorzadowych ,to powinno sie miec trochę uczciwosci ,a nie tylko ryjem do przodu ,jesli chcecie działać na takich zasadach jak opisaliscie to nigdy takie osoby nie powinny zajmować jakiegokolwiek stanowiska w strukturach samorzadowych.Może to i jest zgodne z prawem ale jeszcze jest cos takiego jak dobry obyczaj,ale najwazniejsza jest kasa,jeśli tak to trzeba załozyc swoją firmę i pokazać jaki się jest wspanoiały i kompetetny.
Nie czarujmy sie stanowiska gminne to takie zimowiska dla miernych,biernych i już nie wiernych .
Kiedyś urzednik państwowy to było coś ,a teraz plecaki ,dotyczy to nawet takich służb jak straz pożarna ,policja.Ale jak sie jest człowiekiem bez ambicji i wystarczy pare groszy to niech tam zimują.

Dajcie sobie spokój. Psy

Dajcie sobie spokój. Psy szczekają, a karawana jedzie dalej, przejrzyjcie na oczy. Takie mamy czasy, że o stabilną pracę ciężko, trzeba kombinowac, jak ktoś ma znajomości, to czemu niby ma ich nie wykorzystywać? Ma się unosić honorem, moralnością i wychodzić przed szereg? Sorry, ale honoru do garnka nie włożysz, honorem nie zapłacisz rachunków. Ale widać dla niektórych, którzy takich znajomości nie mają, to nie w smak. Jeśli nie ma się znajomości, to po to mamy język w buzi i charakter, żeby je sobie wyrabiać. A wstyd schowajcie sobie w buty.

Jeżeli p.dyr nie decyduje o

Jeżeli p.dyr nie decyduje o przyjeciu to kto przyjal męża p.dyr?? też wójt?? ja tez moglam byc sekretarzem ale pup nie chcial dac stazu w wieku 50+, tylko po studiach.... żałosna sytuacja

Wow! Mnie też p. dyrektor

Wow! Mnie też p. dyrektor obiecała że zadzwoni na pewno,widocznie jej pasją jest robienie z ludzi idiotow,szkoda tylko że taka osoba pełni funkcję kierowniczą bo jak wiadomo ryba się psuje od głowy.Mam nadzieję że ta pani kiedyś dostanie za swoje.

czy wogóle byl casting na

czy wogóle byl casting na nauczycielke przedszkola?? moje podanie bylo rowniez zlozone i p. dyr miala zadzwonic kiedy rozmowy, do dzisiejszego dnia telefon milczy.... znajomości i rączka raczke myje :(( rozgoryczona

"niech się pani trzyma..."

"niech się pani trzyma..." - bo pier***nę - uważaj nowak, bo się poślizgniesz na wazelinie. A ty kat nie zmieniaj płyty - takie rzeczy trzeba wyjaśnić - chociażby - pro publico bono. Tak na marginesie - "zgodne z prawem" ble ble ble - czego nie zabrania prawo zabrania wstyd.

radni w tej gminie niech

radni w tej gminie niech się zajmą lepiej kampanią wyborczą bo niedługo będzie przeciąg powyborczy w tym urzędzie gminnym i wywieje wszystkich z tej ekipy, czas na NOWEGO WÓJTA I RADNYCH bo ci starzy tylko PIERDZĄ W STOŁKI i biorą pieniądze za nic , zresztą widać po tym sponsorowanym artykule czym w rzeczywistości się zajmuja zamiast dbać o INWESTYCJE W GMINIE, zajmują się tym czym stare wiejskie pierduśnice czyli pierdołami!!!

należałoby sprawdzić na

należałoby sprawdzić na jakich zasadach odbywał się,,casting,, na stanowiska nauczycieli w nowym przedszkolu w Kokaninie.Kiedy kilkanaście dziewcząt zabiegało o względy szanownej komisji i wierzyło w jej uczciwość,jedna wyrożniona pani nie podlegała ;castingowi; i mogła spokojnie delektować się pracą w podobno funkcjonującym już przedszkolu.Dlaczego? To pytanie do wójta i pani dyrektor.Mam nadzieję że nowy wójt zrobi porządek w tej skorumpowanej gminie.

Wikszość radnych z gminy

Wikszość radnych z gminy Żelazków i tamtejsze władze nie powinny w ogóle wypowiadać się na temat moralności, chyba że rozumianej z ich, specyficznego, punktu widzenia !!!
Natomiast jeśli chodzi o prawo do podjęcia pracy - każdy je ma , mąż pani dyrektor także.
Serdecznie pozdrawiam panią Dorotę i życzę jej wiele sił oraz odporności psychicznej ...
Niech się Pani trzyma, wybory wkrótce :-)