Nie chcą dębów

Mieszkańcy jednej z wyremontowanych ulic w Krotoszynie nie chcą, żeby przed ich domami rosły nasadzone tam właśnie dęby. Drzewa ich zdaniem są nieodpowiednio dobrane do zadań które powinny spełniać.
Dęby szypułkowe posadzono przy ulicy Samulskiego na tzw. Parcelkach. To ukoronowanie remontu tej drogi, na której pojawiła się wcześniej nowa nawierzchnia i wybudowano chodniki. Okazuje się, że mieszkający tu Krotoszynianie dębów nie chcą, bo ich zdaniem drzewa swoimi korzeniami rozsadzą nową drogę, podczas wichur będą stanowiły zagrożenie, no a na jesień trzeba będzie sprzątać opadłe z nich liście. Bo jak wiadomo, dęby to drzewa liściaste. Samorządowcy nie rozumieją tych zastrzeżeń.
"Korzeń dębów ma system palowy, powodujący że idzie on pionowo w dół. Drzewa dorastają do 15 metrów wysokości, i są wyjątkowo mocne" - mówi burmistrz miasta Julian Jokś. Co do sprzątania liści - "Ja ich sprzątać nie będę" - deklaruje i generalnie proponuje, by nie negować decyzji podjętych przez specjalistów, którzy rekomendowali taki właśnie rodzaj drzewa. `

chudyatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Wiadomo. Arystokracja w

Wiadomo. Arystokracja w pierwszym pokoleniu przecież nie weźmie do rąk grabi i miotły, żeby posprzątac liście. To uwłacza godności wielkiego państwa. ŻENADA!!!