Niechętni Juwenaliom

Za tydzień świętować będą kaliscy studenci. Dwa dni plenerowych koncertów tak jak w tamtym roku odbędą się na terenie parkingu Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego UAM. To nie podoba się mieszkańcom okolicznych bloków, których doświadczenia z ubiegłorocznych Juwenaliów skłoniły do tego, by wyrazić swój sprzeciw wobec takiej lokalizacji studenckiej imprezy.

"Zdajemy sobie sprawę, że pewnie nic nie zwojujemy, ale chcemy wyrazić nasz głos. Nie chcemy, żeby powtórzył się koszmar z tamtego roku" - alarmowała za pośrednictwem Linii Interwencyjnej Radia Centrum (62 503 11 99) mieszkanka bloku przy ul. Rumińskiego Sławomira Roumieh:

"Wielu mieszkańców bloku przy ul. Rumińskiego czy innych budynków przy Ułańskiej czy nawet Handlowej to ludzie starzy, schorowani, którzy nie opuszczają w ogóle bądź bardzo rzadko swoich mieszkań. Nie chodzi nam tylko o hałas przekraczający wszelkie normy, ale i o zachowanie studentów, którzy na tyłach bloku TBS zrobili sobie w tamtym roku darmową ubikację. Niektórzy mieszkańcy widzieli, jak młodzi ludzie urządzali sobie nawet spacer po samochodach".

Mieszkańcy proszą zatem, aby w tym roku nie doszło do podobnych incydentów i aby Straż Miejska patrolowała teren najbliższy parkingowi wydziału. Chcieliby także, aby pomyślano na przyszłość o innej lokalizacji imprezy.

"W naszym mieście nie ma bezpiecznego miejsca do organizacji takiej imprezy plenerowej" - tłumaczy jeden z organizatorów zarówno ubiegłorocznych jak i tegorocznych Juwenaliów, Łukasz Wysoczyński:

"Rozważaliśmy różne opcje: na terenie kampusu PWSZ trwa budowa Centrum Doskonałości Badań Kół Zębatych, a Szałe to trudny i ryzykowny teren. Oprócz tego, że jest tam zbiornik wodny, to jak dwa dni wcześniej popada, to jest problem z rozstawieniem sceny, bo może się osunąć. Jeśli chodzi o ubiegłoroczne zachowania studentów podczas koncertów: na terenie całej imprezy był spokój. Nie doszło do żadnych incydentów. A co działo się za terenem imprezy, na to wpływu nie mamy. My jako organizatorzy bezpieczeństwo zapewniamy przede wszystkim na terenie imprezy, co było wykonane. Wszystkie służby porządkowe wiedziały o imprezie i w tym roku jest tak samo. W tym roku, tak jak w poprzednim, zapukamy do mieszkańców okolicznych bloków i poinformujemy, że przez dwa wieczory będzie trwała studencka zabawa. Mieszkańcy nie są nam obojętni, ale mamy wszystkie zgody, by bawić się na plenerowych koncertach".

Juwenalia zaczynają się za tydzień. W środę w południe studenci przejdą w pochodzie ulicami Kalisza. Koncerty plenerowe na parkingu odbędą się w piątek i sobotę ( 17 i 18 maja) od 18:00 do późnych godzin nocnych.

Autor: 

Agnieszka Gierz

Personalia

e-mail
gierz@rc.fm

Nazwisko: 

Agnieszka Gierz

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

jak sa juwenalia to nagle

jak sa juwenalia to nagle wszedzie mieszkaja starzy schorowani i wrazliwi ludzie ale jak blokuje sie centrum z powodu Rydzykowych modlitw, róznych pielgrzymek, procesji, itp. to nagle wszyscy ożywają, zdrowieja i maja siły spiewac, chodzic i przeszkadzac ateistom. uważam ze wyrzucanie młodzieży poza miasto to niesprawidliwosc-w czasie juwenaliów to miasto wreszcie żyje, śpiewa, pije, bawi sie i jest młode i wesołe! przestańcie marudzic i przyjdzcie sie pobawic. ps. mieszkam tuż koło UAMu i mi zabawa nie przeszkadzała, a jesli ktos widzi ze mu auto demoluja to od tego jest policja-chyba nie było tak ze organizatorzy wraz z całą wiarą studencka poszli poskakac po samochodach

"chodzic i przeszkadzac

"chodzic i przeszkadzac ateistom". Co za głupoty. Jestem agnostykiem i nie przeszkadzają mi żadne procesje, ani jak sam zauważyłeś pielgrzymki. To jest promocja miasta. Myślisz, że Ci ludzie nie zostawią tutaj pieniędzy? Ciekawe, czy wyścigi kolarskie i inne atrakcje, które utrudniają ruch Ci przeszkadzają... Też mieszkam niedaleko UAM-u i na juwenalia nie narzekam. Chociaż okna zamykam, bo ta muzyka dla proletariatu mi nie odpowiada.

Taki zwyczaj dobry był 20 lat

Taki zwyczaj dobry był 20 lat temu, kiedy ludzie potrafili się zachować i 2 dni zabawy rzeczywiście należały się po kilku miesiącach ciężkiej pracy. Teraz studentem jest właściwie każdy, kto chce. Dla mnie słowo "student" kojarzy się z nierobem i oszustem. Te pseudo uczelnie wyższe produkują bezrobotnych, na dodatek idiotów, którzy nic po takich studiach nie wynoszą, bo każdy egzamin zaliczali przez ściąganie, przepisywanie ocen z indeksów i pisanie "referatów" (na 3 strony metodą kopiuj-wklej). Tak, pewnie zaraz polecą na mnie baty, ale takie mam o was zdanie, marne dzieciuchy-wyksztalciuchy.

jedyne co mi sie nie podobało

jedyne co mi sie nie podobało to obecność miejscowych meneli na juwenaliach-jak ci ludzie zostali wpuszczeni..pili wódke z gwinta i odstraszali samym wyglądem tak, że w promieniu 2-3 metrów nikt nie chciał ook nich nawet stać a oni bawili sie na całego centralnie przed sceną..chciałabym aby sprawdzano dokładniej takich typków na bramkach co wnoszą..

rozumiem mieszkańców

rozumiem mieszkańców okolicznych bloków bo wytrzymanie takiego hałasu jest trudne, tym bardziej dla osób starszych, ale to nie wina studentów, że w Kaliszu nie ma miejsca gdzieś na obrzeżach miasta, gdzie można byłoby organizować masowe imprezy i nie chodzi mi tylko o juwenalia. Niektóre koncerty odbywają sie na Placu Bogusławskiego, zamykany jest ruch na alei wolności i to też nie jest dobre miejsce. Aż dziw, że władze dość dużego i ładnego miasta nie potrafią zapewnic odpowiedniego miejsca na przeprowadzanie imprez plenerowych.

rozumiem mieszkańców

rozumiem mieszkańców okolicznych bloków bo wytrzymanie takiego hałasu jest trudne, tym bardziej dla osób starszych, ale to nie wina studentów, że w Kaliszu nie ma miejsca gdzieś na obrzeżach miasta, gdzie można byłoby organizować masowe imprezy i nie chodzi mi tylko o juwenalia. Niektóre koncerty odbywają sie na Placu Bogusławskiego, zamykany jest ruch na alei wolności i to też nie jest dobre miejsce. Aż dziw, że władze dość dużego i ładnego miasta nie potrafią zapewnic odpowiedniego miejsca na przeprowadzanie imprez plenerowych.

Chodzi tutaj o zbiornik wodny

Chodzi tutaj o zbiornik wodny i teren, którego w nocy nie można dokładnie patrolować- niech Pani sobie wyobrazi sytuację, kiedy podpita gawiedź urządzi sobie małe pływanie po zmroku, lub niech ktoś chociaż by wpadnie do tej wody.Teren nie jest sprzyjający bezpieczeństwu-BO SCENA WYMAGA STABILNEGO GRUNTU. Wybrano mniejsze zło. ps. to, że do Pana zwracano się per "zasraniec" nie znaczy, że inni będą akceptować takie zachowania względem siebie.Napomykam o kulturze osobistej, to, że jest się anonimowym nie znaczy, że można o niej zapominać. nie tworząc już gównoburzy pozdrawiam Państwa jak i wszystkich uczestników imprezy.

Czaszkowska, Czestochowska,

Czaszkowska, Czestochowska, Nowy Swiat, Lipowa i inne to tez ryzykowny teren... A jak latwo moga sie tam dostac okoliczne wynalazki na takie juwenalia to juz w ogole smiechu warte.