W pleszewskim szpitalu zainstalowano nowy system przeciwpożarowy. Z klatek schodowych na oddziały szpitalne prowadzą dymoszczelne i ogniooodporne drzwi, które w razie pożaru przez pół godziny ,,nie złapią ognia'', a czujniki natychmiast wyłapią dym - mówi Tadeusz Stefaniak - dyrektor ds. technicznych Pleszewskiego Centrum Medycznego sp. z o.o

W szpitalu wymieniono 27 drzwi, które prowadzą na klatkę schodową. Mają one wysoką odporność ogniową, są wyposażone w uszczelki przeciwdymowe, w razie pożaru, jak zapewnia dyr. Stefaniak, przez pół godziny nie ,,złapią ognia''. Każda klatka schodowa została wyposażona w wentylację mechaniczną. Kiedy tylko na klatce pojawi się dym, czujka automatycznie uruchamia system oddymiania, otwierają się żaluzje oraz wentylatory i dym unosi się do góry. W razie pożaru można pacjentów wyprowadzić ze szpitala wolnymi od dymu schodami. Czujki bać się powinni pacjenci, którzy nielegalnie popalają papierosy na klatkach schodowych. - Jeśli stanie trzech i zacznie palić, uruchomić mogą cały system - mówi dyr. Stefaniak.

Nowe zabezpieczenie p/poż. kosztowało szpital 270 tysięcy złotych. Warto dodać, że do końca marca potrwa remont głównego wejścia, rejestracji, izby przyjęć, holu do SOR. Najbardziej uciążliwe prace odbywać się będą w nocy i w weekendy.

kuczynskarc.fm