Czy wystarczy pieniędzy na drugi etap obwodnicy? Uwagi na temat finansowania i planowania tej inwestycji oraz całej drogi S11 przekazał podczas specjalnej wizyty w Ostrowie poseł PIS Jerzy Polaczek. Były minister transportu zwrócił uwagę na to, że w pierwszych planach drugi odcinek miał kosztować prawie 500 000 000 złotych. Teraz przeznacza się na niego 330 000 000 złotych. Pytanie na ile oznacza to obniżenie jakości prac lub jakie modyfikacje projektowe. "Cały projekt budowy S11 jako całości, połączenie Śląska z Wybrzeżem stoi pod znakiem zapytania" - - powiedział Radiu Centrum Jerzy Polaczek, szef parlamentarnego zespołu do spraw budowy drogi S11:

"Cały projekt jest niebezpiecznie odsuwany poza perspektywę finansową zaplanowaną do 2020 roku. Z dwoma wyjątkami, czyli właśnie budową obwodnic Jarocina i Ostrowa. Za mało jest też prac przedprojektowych, które są bazą dla dobrze przygotowanej inwestycji . Niepokojące jest to, że nie ma przygotowań do te inwestycji, przy jednoczesnych planach traktowania S11 jako docelowej formuły komunikacyjnej."

Według przetargów, jakie ogłosiła już Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, wykonawca będzie mógł modyfikować projekt. To oznacza, że niektóre odcinki będą miały jedną jezdnię zamiast dwóch, nie będzie też dwóch planowanych wiaduktów oraz kilku innych rozwiązań, jakie planowano przy większym budżecie. Kontrakty na budowę obwodnic Ostrowa i Jarocina mają zostać podpisane w połowie nowego roku. Prace mają się zakończyć do 2016 roku.