Pamięci internowanych
13 gru. 2011 - 10:42 – red. wydania: figiel@rc.fm
Tablice upamiętniającą internowanych i więzionych członków "Solidarności" odsłonięto na budynku Zakładu Karnego w Kaliszu. Dokonano tego dokładnie w 30 rocznicę pierwszych aresztowań w stanie wojennym, czyli 12 grudnia o godzinie 23:00. "Internowania dotyczyły kilkudziesięciu osób z Kalisza i naszego regionu, działaczy "Solidarności" - powiedział Radiu Centrum szef "Solidarności" w południowej Wielkopolsce Jan Mosiński.
"To było tak zorganizowane przez reżim Jaruzelskiego, że mieszkańcy Kalisza byli internowani np. w Ostrowie i Głogowie. Natomiast tutaj przyjeżdżali ludzie z Leszna, Poznania i innych odległych miast, aby nie było kontaktu z najbliższą rodziną. To byli ludzie całkowicie izolowani przez system. W pierwszych dniach było tutaj kilkadziesiąt osób skazanych."
Maciej Pawlak: "Moim zdaniem była to zdrada Ojczyzny. Ja nie znam innego przywódcy, który wyciągałby armaty przeciwko własnemu narodowi. Byłem internowany w styczniu. To była godz. 22:00. Zapukali do drzwi. Zrobili szum. Żona obudziła dzieci, aby pokazać im kto zabiera ojca. Najpierw wywieźli mnie gdzieś na Jasną, później do Ostrowa, a na końcu do Głogowa. Tam najczęściej wywozili kaliskich i ostrowskich działaczy "Solidarności". Właśnie wróciliśmy z uroczystości w Głogowie no i jestem pod wrażeniem tego co tam zobaczyliśmy. Po raz pierwszy od 30 lat byliśmy w tamtym więzieniu."
Ryszard Łańduch: "To było 13 grudnia ok. godz. 5:30 rano. Byłem miesiąc w Areszcie Śledczym w Ostrowie, a drugi miesiąc w Głogowie. Mój nastraszy syn miał wtedy 4,5 roku, starsza córka 2,5 roku, a młodsza - pół roku. Obawiałem się tylko tego, że wywiozą mnie gdzieś na Wschód, ale zakończyło się w Głogowie. To była walka o prawdę i prawo. Ja jestem człowiekiem, który trzyma się prawa i uczciwości. Jeśli mnie przymknęli - to byłem przekonany, że zrobili to niesłusznie, wbrew moim zasadniczym przekonaniom." - dodają internowani Maciej Pawlak i Ryszard Łańduch.
Podobną tablicę odsłonięto i poświęcono 12 grudnia na budynku Aresztu Śledczego w Ostrowie Wielkopolskim. We wtorek o godz. 11:00 w kaliskim Ratuszu rozpocznie się XVII Sesja Walnego Zebrania Delegatów Regionu. Natomiast o godz. 17:00 w Kościele o. Jezuitów odbędzie się koncert muzyki poważnej w wykonaniu muzyków Filharmonii Kaliskiej, oraz recytacja poezji stanu wojennego przez aktorów kaliskiego teatru.
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).
Komentarze
Czy ta tablica jest z
Czy ta tablica jest z pleksiglasu... ? Taki zwykły, przezroczysty plastik, jak stosują do opisywania w biurach co jest na którym piętrze? Jeśli tak, to nie wierzę...
12.12. nie było
12.12. nie było internowanych w ZK Kalisz
Kropidełko na pierwszym
Kropidełko na pierwszym miejscu.A morze ktoś wie gdzie był internowany związkowiec Mosiński oraz 'wielki 'patriota Kaczyński Jarosław
Może analfabeto piszemy
Może analfabeto piszemy przez "ż" a nie "rz". Czyżby komentarz napisał jakiś tępy SB-ek? Zapewne tak.
a czemu nie było na tych
a czemu nie było na tych uroczystosciach MIECIA WALCZYKIEWICZA???????????
Polacy to wstrętny naród,
Polacy to wstrętny naród, bez szacunku do siebie, potrafimy do siebie strzelać, godzić się i od nowa zaczynać walkę.