Potrącił 6-letnie dziecko

Potrącił 6-latkę i uciekł. Do takiego zdarzenia doszło w poniedziałek, około godziny 19-ej na ulicy H. Sawickiej, na kaliskim osiedlu Dobrzec.

28-letni kierowca Forda Escorta na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 6-letnią dziewczynkę. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia i kilka ulic dalej porzucił auto. Tymczasem dziecko z obrażeniami trafiło do kaliskiego szpitala. "Po około 30 minutach od zdarzenia 28-letni kierowca sam zgłosił się na komendę" - powiedział Radiu Centrum rzecznik kaliskiej policji aspirant Sebastian Taranek.

W chwili zgłoszenia kierowca Forda był trzeźwy.

figielatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Byłam na miejscu zdarzenia

Byłam na miejscu zdarzenia 5 min po przybyciu karetki. Na skrzyżowaniu było mnóstwo ludzi, bardzo wielu świadków, więc i tak by faceta złapano. wiele osób notowało nr rejestracyjne wiec niedużo miał do stracenia zgłaszając się.

myśle ze to zwykły

myśle ze to zwykły szok-nie ma to nic wspolnego z tym czy sie ma dzieci czy nie! nikt z nas nie wie jak jego mozg zareaguje w ekstremalnej sytuacji! moj mąz po wypadku, choc nic mu sie nie stało, nagle zwyczajnie zemdlał z nerwów. gdyby ten gosc był pijany to w 30min raczej nic by mu nie wyparowało.jesli na policje zgłosiła sie podstawiona osoba to predzej czy poźniej to i tak wyjdzie. ja jestem ciekawa czy dziecko było samo-niby duze ale jednk to jeszcze dzieciak

W szoku?! Nawet xxxxxx nie

W szoku?! Nawet xxxxxx nie wyszedł zobaczyć co się stało, jak ma słabą psychikę, to nie powinien być kierowcą. Przez 20 lat pracy jako kierowca, nigdy nie spotkałem się z przypadkiem, żeby uczestnik wypadku uciekał z miejsca mająć CZYSTE sumienie!

dziecko było z matką...

dziecko było z matką... porzucił auto, bo wiedział, ze bedzie scigany, niech rc napisze wiecej, co tam sie działo :) mają winnego czy "winnego", co to za 'różnica'...

Albo był w szoku po wypadku

Albo był w szoku po wypadku albo jeszcze co innego. Na pewno znalazł kogoś kto weźmie za niego odpowiedzialność karną za spowodowanie wypadku, w którym jeszcze człowiek ucierpiał (surowsze konsekwencje) i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Ale wiadomo na forum rc młotek jeden z drugim wiedzą lepiej. Ogarnij się.

Ogólnie to porzucił

Ogólnie to porzucił samochód zaraz po potrąceniu jakiś 1 kilometr od miejsca zdarzenia bo za Cmentarzem na Dobrzecu, a potem stawił się na kordeckiego? Chyba autobusem pojechał, albo całą drogę biegł..