Powodzianie w CIK-u

14 osób z Kalisza zdecydowało się na opuszczenie swoich podtopionych domów. We wtorek taką decyzję podjęły trzy czteroosobowe rodziny z ulicy Złotej. Powodzianie, przynajmniej na razie, mieszkają w kaliskim Centrum Interwencji Kryzysowej przy ul. Granicznej.

Sytuacja przy ul. Złotej powoli zaczyna się stabilizować, woda już nie przelewa się przez ul. Złotą cofając się do Prosny. Niestety, problemem stało się ogromne rozlewisko o powierzchni ok. 10 ha i głębokości ok. 1 m, które utworzyło się pomiędzy ulicami: Złotą, Bażancią i Wałem Bernardyńskim.

Strażacy cały czas wypompowują wodę z zalanego terenu, by jej poziom nie podnosił się, doprowadzając do kolejnych podtopień. Jednak dopiero po znacznym spadku poziomu wody w Prośnie i Kanale Bernardyńskim będzie można podjąć działania mające na celu likwidację tego ogromnego sztucznego zbiornika.

Kaliskie Centrum Interwencji Kyzysowej przygotwało dla powodzian 40 miejsc.

Jeśli chodzi o Osiedle Rajsków to woda ustępuje bardzo powoli. Tam gdzie jest to możliwe, mieszkańcy próbują usuwać zniszczone przez powódź wyposażenie posesji. Zebrane śmieci mogą wrzucać do ustawionych w kilku punktach osiedla kontenerów.

Na osiedlu pracuje agregat prądotwórczy dostarczając zasilanie do kilku odciętych budynków. Nadal bez prądu jest jednak około 100 rodzin. Służby energetyczne i strażacy próbują osuszyć i przywrócić do funkcjonowania zalaną stację transformatorową.

Na ul. Miedzianej cały czas trwają prace związane z utrzymaniem w ryzach wody podskórnej, kanalizacyjnej. Mieszkańcy umacniają wały i otoczenie własnych posesji.

wojtysatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Władze miasta komendant

Władze miasta komendant policji to Zeroooo wystarczyć jak funkcjonowała organizacja ruchu przy cmentarzu tynieckim stara tablica kierująca objazd od Opatówka w zalany Rajsków jak długo bedzie jeszcse stała żadnych komunikatów przy wjezdzie do miasta z każdego kierunku bark policji straży miejskiej w newralgicznych miejscach a pan Pęcherz robił sobie kampanię radio Kalisz tak działało jakby tu nie było powodzi,a można było dawać komunikaty o utrudnieniach w ruchu i objazdach ale po co.

Witam, skromny człowiek

Witam, skromny człowiek jestem może na wielu rzeczach się nie znam... Panie Gałka, szanowni włodarze - zima jaka była każdy widział, to co się teraz dzieje w czasie powodzi również każdy widzi, zaskakują Was wszystkie sytuacje - jesteście bezradni - może czas się zastanowić...? Co jeszcze musi się wydarzyć aby coś lub kogoś zmienić...

patrząc na ten paraliż

patrząc na ten paraliż komunikacyjny Kalisza, zastanawiam się czy ten sztab kryzysowy, władze miasta czy w końcu policja i ZDM, mają jakikolwiek plan działania w takich sytuacjach. Patrząc na efekty, to chyba nie. Pana Gałkę dopiero w poniedziałek olśniło aby nie parkować na ulicy Złotej i ustawić odpowiednie znaki. Blokujące się autobusy KLA pomiędzy parkującymi autami na ul. Złotej, Policja pilnująca zakazu wjazdu w Złotą i niereagująca na bezsensowne światła i przyglądająca się jak gasną niektóre auta na zalanej Piłsudskiego, itp.
Na żadnej z zakorkowanych ulic czy skrzyżowań zero Policji lub Straży Miejskiej, zero znaków objazdów, zero informacji. Poniższa wypowiedź też świadczy o braku organizacji:
"Proponuję telefon alarmowy policji 997 lub 112 - ten jest do dyżurnego straży pożarnej. Zarówno dyżurny policji jak i straży dysponuje aktualnymi informacjami dotyczącymi sytuacji komunikacyjnej w mieście. Jeśli ktoś jest spoza Kalisza, nie potrafi przejechać przez miasto - z pewnością uzyska pomoc."
- powiedział Radiu Centrum nadkomisarz Grzegorz Matuszczak z kaliskiej policji "
Oczywiście te numery są po to aby prowadzić przez telefon przyjezdnych kierowców ulicami naszego miasta.
Może pan Gałka wraz z komendantem Policji i Prezydentem przedstawi rozwiązanie, jakie by mieli na wypadek zamknięcia mostu na al. W. Polskiego?Korki pewnie zaczynałyby się w Stawiszynie, Kamieniu i Opatówku.
Najważniejsze, że już za 2 tygodnie wielki "Jubel" i to są priorytety dla władz.