25-latka zmarła po porodzie

Dochodzenie w ostrowskim szpitalu. Władze placówki i prokuratura prowadzą postępowanie wyjaśniające okoliczności śmierci pacjentki. Do zdarzenia doszło nad ranem 7 maja, kiedy wskutek powikłań poporodowych na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii zmarła 25-letnia kobieta. Dziecko przeżyło poród. O stanie jego zdrowia informowana jest tylko rodzina. Wiadomo jednak, że noworodek przebywa na oddziale neonatologicznym.
Szpital wydał już stosowne oświadczenie w tej sprawie, w którym czytamy, że została zlecona sekcja zwłok pacjentki, którą przeprowadzi Zakład Medycyny Sądowej w Poznaniu.

Autor: 

Personalia

e-mail
zeidler@rc.fm

Nazwisko: 

Arleta Zeidler

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

ja podziwiam dziewczyny ktore

ja podziwiam dziewczyny ktore chca miec cesarke i grubo za to placa.. ja rodzilam 12 godz a okazalo sie ze byla krotka pepowina i tak by sie dziecko nie urodzilo naturalnie. mi nie kazali przec ale wstrzymywac parcie... w koncu byla cesarka... bol po niej jest o wiele wiekszy niz bole porodowe.. no i jak dlugo czuc bol po cesarce, masakra...

ja podziwiam dziewczyny ktore

ja podziwiam dziewczyny ktore chca miec cesarke i grubo za to placa.. ja rodzilam 12 godz a okazalo sie ze byla krotka pepowina i tak by sie dziecko nie urodzilo naturalnie. mi nie kazali przec ale wstrzymywac parcie... w koncu byla cesarka... bol po niej jest o wiele wiekszy niz bole porodowe.. no i jak dlugo czuc bol po cesarce, masakra...

PROSZĘ NAGŁAŚNIAJCIE SPRAWĘ

PROSZĘ NAGŁAŚNIAJCIE SPRAWĘ ODEZWAŁA SIĘ TVP 2 SZUKAJĄ POSZKODOWANYCH W OSTROWSKIM SZPITALU CHCĄ ZROBIĆ REPORTAŻ !!!! PISZCIE W KOMENTARZACH TU -> http://forum.tvp.pl/index.php?topic=148906.0 lub na meila: sprawa.dla.reportera [at] tvp.pl

Co jeden komentzarz tutaj co

Co jeden komentzarz tutaj co głupszy. Nie wspominajac o tym ze stała sie tragedia, ale takich wspanialych mamy rodaków, ktorzy pluja na siebie nawet w takich chwilach. Żałosne.

"komentzarz", to się pisze

"komentzarz", to się pisze nieco inaczej mądralo, gdzie ty tu widzisz opluwanie, proponuję nie klepać bez sensu w klawiaturę, jak się nie ma nic do powiedzenia.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/newsweek-lekarz-nie-przeprasza,1,5514613,wiadomosc.html
to jeden z wielu przypadków podejścia lekarzy do rodzącej kobiety

To tragedia straszna.

To tragedia straszna.
Najszczersze wyrazy współczucia dla całej rodziny :(
Agata spoczywaj w spokoju. Dziewczyny Krotoszyn tam rządzi Maciejewski -super lekarz który w Ostrowie nie wytrzymał podobnie jak Skowronek :/

Ja rodziłam w Kaliszu i mimo

Ja rodziłam w Kaliszu i mimo złych opini stwierdzam że nie jest żle ..dodam tylko .. ze 9 dni lezalam na pataologii ciązy .. mój stan był sredni miałam nadcisnienie i dostałam stan przedrzuckawkowy.. powiem tak decyjza o cesrace zapadła podczas badania usg kontrolnego 40 min później było po wszystkim .. urodziłam wcześniaka z niedowagą .. 35 tydzien.. po porodzie byłam jeszcze ze dwa tyg w szpitalu z powodu cisnenia, jedno powiem opieka jest i dzięki temu synek żyje ja wrociłam do zdrowia , maly ma problemy jest rehabilitowany , ale małymi krokami do przodu , wiem jedno że mogło się to dla mnie duzo gorzej skonczyc i mój lekarz rodzinny podkresla to ze dzięki odpowiedniej opiece w szpitalu nie straciłam życia i dziecka , a było pod koniec już żle niewydolne łożysko , nerki prawie nie pracowały. Uwazam , ze opieka jest dobra, latali robili mi co chiwlia badania , leki w nocy pod język.. i nie miałam lekarza ze szpitala , synek był na oddziale neonatoligii i miał dobrą opiekę...
Jesli chodzi o Pleszew podobno opieka dobra ale jest taki szkopul , ze tam jest słaba neonatologia w razie komplikacji dziecko przewożą do Kalisza czy Poznania , wiec z punktu widzenia gdyby cos poszlo nie tak lepiej rodzic w Kaliszu. Oczywisicie opini jest tyle ile rodzących , moje zdanie jest takie , miałam klopoty pomogli i mnie i dziecku ..

PLESZEW TO NAJLEPSZY SZPITAL

PLESZEW TO NAJLEPSZY SZPITAL BO NIE JEST JUŻ PUBLICZNY TYLKO JEST SPÓŁKĄ. PÓKI KALISZA I OSTROWA SIĘ NIE ZAMIENI Z PAŃSTWOWEGO PUBLICZNEGO W NORMALNĄ FIRMĘ TO WIELE SIĘ NIE ZMIENI. ALE PISIORY BĘDĄ BLOKOWAĆ PRZECIEŻ.

Ostrowski szpital i wszystko

Ostrowski szpital i wszystko jasne!!!!!!!!!!!!!!!Pewnego dnia kilka lat temu pewien lekarz z ostrowskiego szpitala- kardiolog spytany o stan zdrowia bliskiej mi osoby oznajmil ze:"Ratunku już nie ma, koniec rozmowy nastepny w kolejce, nie tamować ruchu" sorry ale aż sie miało ochotę uzyć siły!!!!! Tym bardziej że ów lekarz był w ogromnym błędzie bo osoba chora przeżyła, oczywiście nie leczona już w ostrowskim szpitalu!!!!

Nikt napewno nie chciał

Nikt napewno nie chciał doprowadzić do takiej sytuacji. Sama rodziłam w Ostrowie i moje koleżanki z Pleszewa i Kalisza tutaj przyjeżdżają. Żadna z nas złamanego grosza łapówki nie dała, a opieka? Super, rodziłam naturalnie, złego słowa nie powiem na personel oddziału położniczego!!!

a moje koleżanki to nawet z

a moje koleżanki to nawet z hin przyjeżdżają do łostroskiego śpitala, jest tu miło i ciepło, czysto i pszyjemnie, doktory są wykrztauceni i doświatczeni, cesarskie cieńcia wykonują bezbłendnie, ja rodziłam tu jusz 10 razy i kolejny tesz w łostrowie

Szczerze wspołczuję rodzinie

Szczerze wspołczuję rodzinie tej mołodej kobiety i maleństwu. Nie wiem jakie były powody jej śmierci, nie będę się też wdawać w dyskusję o cesarskich cięciach. Chciałam tylko opisać jak w szpitalu wygląda "opieka" nad kobietą i jej dzieckiem po porodzie. Z włąsnego doświadczenia wiem, że jej nie ma. Nikt nie sprawdza stanu kobiety po porodzie, musi sobie radzić sama. jak to twierdzą "musi boleć", żadnej, najmniejszej pomocy przy czymkolwiek. Ja rozumiem, że mają dużo pracy, dużo pacjentów i to nie jest łątwa praca, ale traktują kobiety pogardliwie, często jak powietrze, ewentualnie wrzeszczą, albo są obrażone, kiedy już muszą coś zrobić.

Ja myślę że w przypadku

Ja myślę że w przypadku opisanym w artykule ta opieka była jakaś napewno , bo piszą ,że leżała na instnsywnej terapii, więc musiało być źle.. na intesywnej terapii musi być opieka.. wszystko wyjaśni sekcja zwłok,wszystkim nam sie wydaje ze wiemy lepiej nie wiemy jak było bo nic o tym nie piszą, więc po co spekulować .. a to że nie sprawdzają stanu kobiet po porodzie to tez nie jest prawda do konca ,przeciez sa obchody mna sie lekarze inetrsowali , dostawałam i morfine (miałam cesarke ) i przeciwbolowe srodki jak poprosiłam , połozna przychodziała interesowała się jak dostałam nawal pokarmu, pomogła to wszystko zalezy od ludzi. ja rodziałam w kaliszu i długo lezalam na poloznictwie po porodzie bo miałam nadcisnienie i mały 3 tyg był w szpitalu wczesniek , opieka zalezy w duzej mierze od samych położnych i lekarzy jakie kto ma podejscie ale uwazam ze w kaliszu duzo sie zmieniło na plus , a tez trzeba dodac ze na położnictwie były tylko dwie położne na cały blok , takze to nie jest duzo , był i france i takie co pomagały , ze mna nawet polozna poszła dziecko zobaczyć pomogła mi dojsc do neoenatologii , także to nie jest tez tak jak piszecie zalezy to od ludzi to ze ktos z nami źle postępuje to nie jest wina szpitala tylko ludzi w nim pracujacych, ja lezałam i na pataoligii ciązy i na połoznictwie stwierdzam że opieka była dobra ..
Bardzo współczuje rodzinie bo to wielka tragedia ale myślę , ze zanim coś powiemy trzeba znac wiecej szczegółów.. bo takie gadanie jescze bardziej rani rodzinę..

W całej Europie kobiety

W całej Europie kobiety wychodzą do domu kilka godzin po porodzie.A u nas muszą być obiegane nieustannie przez tłum personelu medycznego przez wiele dni.Hrabianki.

Trzeba jechać "na zachód",

Trzeba jechać "na zachód", albo do USA. Tam ludzie nie umierają. Żyją wiecznie. Bogaci, szczęśliwi, syci i zadowoleni. Dzięki tym "najlepszym lekarzom", którzy jak tu ktoś wcześniej napisał wyemigrowali z Polski...
Trzeba dążyć do minimalizowania ilości błędów i powikłań zdrowotnych, ale NIGDY nie uda się wyeliminować ich w 100%. I nie można obrzucać wszystkich lekarzy błotem na forum dlatego, że gdzieś zdarzyło się nieszczęście. Prości ludzie dają się ponieść emocjom i dają się podpuścić byle informacją. A takie informacje są potrzebne, by odwrócić uwagę społeczeństwa od spraw ważnych dla nas wszystkich, np. nieudolności rządzących w reformowaniu służby zdrowia. Lepiej utwierdzać przeciętnego Polaka, że za całe zło w służbie zdrowia odpowiedzialni są lekarze. To dobrze znane metody z czasów komuny, do której wielu z Polaków podświadomie tęskni. Skąd np. wszyscy tu piszący wiecie, czy do powikłań nie doszło podczas porodu wykonywanego za pomocą cięcia cesarskiego? Dlaczego od razu zakładacie wariant porodu naturalnego? Dlatego, że nie macie pojęcia, że w trakcie takiego zabiegu też można stracić życie? Ludzie! Walczcie ze złem, nieuctwem i chamstwem każdego dnia, ale nie dajcie sobą manipulować. A swoją walkę rozpocznijcie od odpowiedzi na pytanie - czy też jesteście na codzień w 100% dobrzy, uczciwi, życzliwi i bezinteresowni.

A może swoją ironiczną

A może swoją ironiczną propozycję wyjazdu na zachód przedstawisz rodzicom dzieci, które dzięki zaniedbaniom lekarzy do końca życia będą razem cierpieć. Czy twoim zdaniem w takich sytuacjach może nie być emocji? Nie piszemy tu o przypadku śmierci tej młodej kobiety, bo za wcześnie mówić o winie, nie piszemy o niedoinwestowanej służbie zdrowia, bo jest to oczywiste i niezaprzeczalne, ale piszemy tutaj o traktowaniu pacjentów przez lekarzy, o ludzkiej życzliwości, którą wymieniasz, a której po prostu brakuje, piszemy tu o bezczelności i pogardzie, lekarz przysięga że będzie bronił chorych od uszczerbku i krzywdy, będzie stosował zabiegi wedle możności i zdolności ku pożytkowi chorych, czy rzeczywiście wykonuje swój zawód zgodnie z przysięgą? Nie zapominaj, że jest to zawód zaufania publicznego i jeżeli nawet jeden na dziesięciu odwala czarną robotę, to łatka przypinana jest większości.

Ciekawe jaki Ty wykonujesz

Ciekawe jaki Ty wykonujesz zawód? I czy jesteś perfekcyjnie wykształcony, zawsze życzliwy i uśmiechnięty? Nigdy nie popełniłeś w swojej pracy nawet jednego błędu? Swojej pracy poświęcasz się zawsze w 100%? A może jednak nie - bo przecież nie musisz. Może nie wykonujesz zawodu zaufania publicznego...

to straszne

to straszne
omalo co tak byloby ze mna , 23 godziny i 3 zmiana zrobiła cesarkę ale syn z drgawkami umierał. Wszystko o czase i terminach , ma teraz 18 lat i lezy ,ktoś powie " roślinka" ale jaka kochana i radosna.Wisano mu 7 Apgara co jest niemożliwościa pprzy umieraniu w drgawka .
A byl to szpital w Kaliszu .I nie boje się o tym pisać. Juz nie.
Drugi syn rodzil sie 300 km stąd. Bez łapówek , w normalnym szpitalu a'la Pleszew.
Byli w szoku kiedy usłyszeli o starszym synie . U nich czeka sie gór 7 ,8 godzin i nikt nie zwleka bo wie co sie wiąże z taka sytuacją i jaka mozna wyrzadzić krzywdę. To żadna łaska ta cesrka !!!!
bARDZO MI SZKODA TEJ RODZINY I TEGO DZIECIATKA.
nIE WYOBRAŻAM SOBIE TAKIEJ SYTUACJI.
Walczcie i nie dajcie sie , Ja bylam sama i zalamana ,nie mail mi kto pomóc.
Niech wreszcie lekarze zaczną odowiadac swoim majątkiem i zyciem swoich rodzin!!!

Straszne!!!straszne!!!

Straszne!!!straszne!!!
Nie tylko w Kaliszu i Ostrowie każą kobietom rodzić po 23 godziny.Było...jest...i będzie.W takim świecie żyjemy.A słowo'musi boleć' usłyszysz w każdym szpitalu.ŚREDNIOWIECZE I TYLE.

Afera z dializami, później

Afera z dializami, później pomyłka w przetoczeniu krwi i śmierci pacjenta, teraz śmierć młodej kobiety przy porodzie. Jak długo możemy utrzymywać szpital z tymi niedouczonymi lekarzami i pielęgniarzami??? Zamknąć tą rzeźnie i wygonić tych konowałów!!!

Poszukaj jak to wygląda w

Poszukaj jak to wygląda w innych państwach. Sprawdź ilu mieszkańców przypada na jedną pielegniarkę lub lekarza. Polska pod tym względem jest na szarym końcu w Europie, na równi z Rumunią. W innych krajach jes dwa lub trzy razy wiecej personelu

to polska właśnie wszyscy

to polska właśnie wszyscy dobrze wykształceni lekarze wyjechali za chlebem na zachód cieszmy się że chociaż ci zostali bo by wogóle nie miał kto leczyć i to by bylo gorzej niż w afryce a tak to mamy przynajmniej jak chinczycy

Zobacz jakie stawki mają

Zobacz jakie stawki mają "fachowcy" po zawodówkach i wtedy się wypowiadaj! Spróbuj podłączyć się w czasie budowy do prądu, wody, kanalizacji lub gazu to wtedy zobaczysz jakie stawki za pracę obowiązują w Polsce.

To chyba zrozumiałe, że takie

To chyba zrozumiałe, że takie rzeczy kosztują, spróbuj sam podłączyć media, może zaoszczędzisz. Osobiście nie mam nic przeciwko zarobkom lekarzy, niech tylko korzystają z kas fiskalnych, odprowadzają podatki, korzystają z własnego sprzętu, a nie szpitalnego gdzie odpoczywają po prywatnej praktyce, no i przede wszystkim niech to będą fachowcy... bez cudzysłowia.

o czym Ty piszesz? co ty

o czym Ty piszesz? co ty porównujesz? Przeciez za cesarki przy zagrożeniu życia zwraca NFZ (na co oczywiscie wiekszosc z nas placi). a ty bys chcial, zeby panstwo ci prad podlaczylo, z naszych podatkow czy z czego?

jeśli już komentujemy że

jeśli już komentujemy że lekarz przed porodem patrzy na to kto mu zrefunduje koszty to idąc tym samym tokiem myslenia kiedy w takim przypadku rodzi się dziecko z niedotlenieniem to kto jest winny matka która nie dała koperty lekarz który sie zastanawiał za długo czy może państwo i nasz system???co???moje dziecko również urodzilo się poprzez cesarskie ciecie ale najnormalniej w swiecie za tą usługę zapłaciłam bo niby z jakiego tytułu miałam nie płacić i liczyć że ktoś sam na to wpadnie nie było żadnych wskazań do tego żebym miała być cięta nie na zawołanie to jest zabieg jak każdy inny dodatkowy?psuje ci się ząb twoj wybór czy idzie się na kase chorych czy prywatnie przecież sami o tym decydujemy masz leczenie kanałowe też za to się płaci chcesz mieć większe cycki bo natura dała zbyt małe również płacisz no ludzie????gdzie jest napisane że każdy zabieg cięcia cesarskiego masz gratis w pakiecie przekraczając próg sali porodowej? co innego jeśli jest stan zagrożenia dla matki czy dziecka i taki jeden z drugim stoją i zastanawiają się nie wiadomo nad czym a już broń boże jakby jeszcze się oglądali za kopertą to rozumiem niech w razie W.....są wyciągnięte z tego tyłu konsekwencję niech taki jeden z drugim oddadzą te tytuły przed nazwiskiem i idą zajmować się czymś innym ale jeśli do szpitala trafia taka lala i czeka bo ona na cesarke bo żyje w przekonaniu że jej się to należy bo się boji bo za chuda bo za gruba i cała rodzina łacznie z mężem-ojcem dziecka na czele stoją i czekają z zapartym nie dam bo nie dam a potem jak co do czego to lekarz winny to ja przepraszam bardzo ale kształcie wy sie wszysty na tych ginekologów położników...też bym chciała aby to i tamto mi zrobili bo tak chce za free i tyle niech państwo finansuje wszystkie cesarki i te które muszą być i te które nie muszą ale ktoś chce a na tomografy potem nie będzie i inne ciężkie przypadki no bo przecież wszystkich nie uszczęśliwimy prawda

Zal mi ciebie dlatego że

Zal mi ciebie dlatego że jeśli stać cię było na cesarkę to jak to ładnie ujęłaś na to i owo też powinno cię stać.Żyjemy w chorym kraju gdzie zbiegi typu cesarka robi się kobietom za pieniądze i jeszcze NFZ za taki zabieg zwraca szpitalowi pieniądze bo oczywiście w papierach jest wyraźnie napisane że kobieta musiała mieć cięcie a taka która naprawdę musi to leży cierpi i kończy się na porodzie kleszczowym bo limit cesarskich cięć na dany miesiąc się wyczerpał a ty najwidoczniej chciałaś uniknąć bólu i zafundowałaś sobie poród za pieniądze.Jeśli lekarze robią cesarki za pieniądze to sorry ale niech sobie pootwierają prywatne szpitale bo zaraz będzie tak że lekarze będą robić w szpitalu obchód z odchyloną kieszenią żeby do niej coś włożyć a bałagan jest w każym szpitalu i na każdym oddziale nie tylko w Ostrowie bo przykro o tym mówić w takiej sytuacji jak ta kiedy wychodzi wielka afera,ja rodziłam w Ostrowie i w Kaliszu i żadnej różnicy nie było a głupio pierdzielić to każdy potrafi.

Co to za belkot, hamuj emocje

Co to za belkot, hamuj emocje "pacjentko"?! Na razie nikt tu nie pisał o zachciankach, czy strachu przed naturalnym porodem młodych matek, tylko sytuacjach zagrażających życiu dziecka, lub matki. Słyszałaś o bliźniaczkach olimpijczyka Bonka, kiedy to lekarz nie zgodził się na cesarkę i jedna z dziewczynek będzię kaleką do końca życia? Może słyszałaś, bo to była córka znanej osoby w Polsce, a o ilu przypadkach nie słyszałaś, bo chodziło o zwykłych zjadaczy chleba?
A może ktoś ci na odcisk nadepnął, może zabolała duma urażonej żony, albo siostry lekarza. Chociaż kobietą to ty raczej nie jesteś, bo w takich sytuacjach, prawdziwa kobieta murem za drugą stać powinna.

Zgadzam się z tobą w 100%

Zgadzam się z tobą w 100% pragnę tylko dodać że cesarskie cięcie kosztuje od 1500 do 2500 tysiąca złotych a wynagrodzenie za miesiąc pracy to ok 1200 złotych na rękę czyli zdychać z głodu i nie robić opłat na dodatek trzeba jeszcze pożyczyć bo mam kaprys i chcę cesarkę,to jest paranoja

Pacjentów traktuje się jak

Pacjentów traktuje się jak zło konieczne, idąc do lekarza wyczuwa się lekceważenie z ich strony, natomiast w gabinecie prywatnym ten sam lekarz jest miły do bólu skoro kasuje za wizytę 100-250zł która trwa ok7 min. tylko pytanie kogo na to stać skoro otrzymujemy głodowe pensje?Wracając do pordów tak juz się utarło jak nie dasz to się męcz, a co z Toba się stanie kogóż to interesuje?

Nowych lekarzy sie nie

Nowych lekarzy sie nie przyjmie-tylko starych"wyzeraczy".Na studia też tylko dzieci lekarzy sie przyjmuje po znajomości! Mamy efekty.Znam sytuacje,ze dziecko lekarza było b.słabym uczniem,z maturą kłopoty a za rok jakims cudem na medycynie wylądowała!!!! Skonczyła, leczy na naszym terenie.Albo alkoholiczki na porodówkach......

To już się robi taka nasza

To już się robi taka nasza narodowa specjalność. Albo wiedza lekarzy jest nie wystarczająca, albo podchodzą do pacjenta jak do przedmiotu. Ciągle się słyszy o dzieciach z niedotlenieniem, bo panu lekarzowi nie chciało się robić cesarki w niedzielny dyżur, albo uznał że będzie poród naturalny, bo kto mu zrefunduje takie koszty. Gdyby w takich przypadkach ubezpieczyciel miał wypłacać do końca życia rentę dziecku, albo wysokie odszkodowania rodzicom, sytuacja zaraz by się uspokoiła. Mam nadzieję, że w tym przypadku to nie wina lekarza.

ostrowski szpital słynie już

ostrowski szpital słynie już z wielu przypadków-zakażeń,źle wykonanych operacji,śmierci ludzie ża żadne pieniądze ja tam bym się nie leczył kto wie na kogo następnym razem trafi na mnie na Ciebie?tego nie wiemy...