Puzzle

 Zagadka. Co to jest?

Odpowiedź - dokładnie to co poniżej, tyle, że po miejscowym remoncie nawierzchni na ścieżce rowerowej w Kaliszu przy ul. Poznańskie (tuż przy rondzie Solidarności) 

Materiał przysłał p. Robert z Kalisza.

Inne historyjki z cyklu Waszymi Oczami znajdziecie --------> TUTAJ

redakcjaatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

no nieźle! uważam, że

no nieźle! uważam, że wykonawca powinien to poprawić wg wskazówek powyżej - albo odtworzyć wzór, albo poodwracać zamalowane kostki i będzie bez wzoru. Podpowiedź: można wjąć tylko te z białymi elementami, niekoniecznie wszystkie.

Co to znaczy "za te

Co to znaczy "za te pieniądze"? Jak ktoś nie chce to niech nie pracuje, a jak pracuje to niech robi to dobrze. Wystarczyło kostkę podczas zdejmowania ułożyć sobie porządnie na boku i podczas układania nie trzeba by nawet za wiele myśleć. Tak zrobiłby np. Niemiec. A w Polsce wszystko musi być byle jak, bo komuś nie chciało się pomyśleć.

Dobrze to by było gdyby

Dobrze to by było gdyby położyć nowa kostkę i namalowac oznaczenie raz jeszcze. Ewentualnie powtórnie ułożyć zdemontowaną kostkę "do góry nogami" i nic nie malować. Uniknięto by efektu "rozprysku kupy gołębia - giganta".