Zalecenia pokontrolne zostały wykonane w 100%. Tak w skrócie można powiedzieć o wynikach kontroli w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Kaliszu. "Kontrola Powiatowego Lekarza Weterynarii wykazała, że w placówce sporo się zmieniło i to na dobre" - mówi Joanna Kokot-Ciszewska, z Powiatowej Stacji Weterynarii w Kaliszu: "Kierownictwo wszystkie zalecenia pokontrolne z minionego roku wykonało w 100%. Został ocieplony dach na kwarantannie, zmniejszono liczbę psów z 353 na 200, w schronisku są teraz tylko dwa koty, dobudowano nowe boksy dla zwierząt, a także wybieg dla psów, teren został uporządkowany. Każdego roku są przeprowadzane kontrole zgodności ilości wykonywanych eutanazji z dokumentami handlowymi jakie otrzymujemy z zakładu utylizacyjnego. W tej chwili ilość się zgadza co do jednego grama."

Obecnie schronisko spełnia wszystkie wymagania z wyjątkiem jednego, wydaje się, że najważniejszego. Mianowicie placówka ta powinna być usytuowana z dala od zabudowań.
Nasilone kontrole w schronisku to efekt konfliktu między byłym kierownictwem schroniska, a miejscowymi obrońcami zwierząt.

wojtysrc.fm