Śmierć na pasach
29 li. 2012 - 08:42 – red. wydania: figiel@rc.fm
Śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych w Kaliszu. Do zdarzenia doszło w czwartek przed 6 rano, na pasach na ulicy Majkowskiej w Kaliszu. O szczegółach zdarzenia powiedział Radiu Centrum rzecznik prasowy kaliskiej policji starszy aspirant Sebastian Taranek.
"Jak ustali policjanci na oznakowanym przejściu dla pieszych została potrącona 45 letnia kobieta. Najpierw kobietę potrącił kierujący samochodem marki Rover, a potem na leżącą najechał jeszcze Citroen. W wyniku tych potrąceń kobieta poniosła śmierć na miejscu".
Kierowca, który najpierw potrącił kobietę ma 42 lata, natomiast kierujący Citroenem, który następnie przejechał ofiarę 29 lat. Obaj byli trzeźwi, a policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Autor:

Personalia
- figiel@rc.fm
Nazwisko:

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).
Komentarze
Rzeczywiście, chwila nieuwagi
Rzeczywiście, chwila nieuwagi pieszego bądź kierowcy i mamy wypadek. Czasem tak się dzieje. Ale w tym zdarzeniu nie tyle chodzi o fakt potrącenia pieszego, co o zachowanie świadków po tym fakcie. Ludzie stali i obserwowali, samochody mijały.. nikt się nie zatrzymał. Drugi kierowca albo ślepy, albo pisał smsy. Gdyby patrzył na jezdnię, na pewno by zauważył, że ktoś leży. Reklamówkę widać na drodze, a co dopiero człowieka. Trudno uwierzyć.
Drodzy Komentatorzy. Prawda
Drodzy Komentatorzy. Prawda jest taka, że ograniczone zaufanie zarówno do kierowców albo pieszych wyostrza nam się dopiero po jakimś zdarzeniu. Po wypadku w którym uczestniczyłem, gdzie wymuszono mi pierwszeństwo na skrzyżowaniu, przez kilka miesięcy zwalniałem na każdej przejeżdzanej krzyżówce i naciskałem na hamulec kiedy zbliżał się z boku do skrzyżowania jakiś pojazd. Z biegiem czasu czlówiek znowu zaczyna ufać innym uczestnikom ruchu, zarówno kierowcom jak i pieszym i zakłada że wszyscy będą przestrzegali przepisów ruchu drogowego. Niestety tak nie jest a zarówno kierowcy jak i piesi nagminnie je łamią. Kierowcy przekraczając prędkość i nie zważając na pieszych a piesi nie zważając na kierowców wchodząc wprost pod koła nadjeżdzających pojazdów. Jedni i drudzy powinni mieć na uwadze to, że auto nie zatrzymuje się na kilku metrach, w szczególności że zbiża się okres zimy i drogi będą jeszcze bardziej śliskie. Zatem proponuję mniej się sieszyć, bardziej uważać i myśleć na drodze. Kiedy jesteś za kierownicą myśl o pieszych, kiedy jesteś pieszym myśl o kierowcy...i pamiętaj że droga hamowania wydłuża się gdy jest ślisko na drodze. W razie zdarzenia staraj się zachować zimną krew i przynajmniej zabezpiecz miejsce zdarzenia i wezwij fachwe służby jeśli sam boisz się udzielić 1. pomocy. Wyrazy współczucia dla wszystkich bliskich zmarłej i uczestników tego przykrego zdarzenia.
pytanie do wszystkich którzy
pytanie do wszystkich którzy dzis tak ładnie piszą jak widzisz przechodnia na pasach to pewnie ze zrozumieniem zatrzymujesz pojazd ????? nie rura i kokojambo a teraz co powinien zrobić stało sie i juz w czasie 2 wojny zgineło wiecej osób i nikt nie mówi źle o niemcach Słowo na niedziele i do kościoła jazda z uwaga na pieszych oczywiśćie
Żegnaj pani Renato przykro
Żegnaj pani Renato przykro bardzo.
Żegnaj RenatoDzieciaki,
Żegnaj Renato
Dzieciaki, Andrzej – wyrazy współczucia
W zasadzie wszystko co
W zasadzie wszystko co chcialbym napisać na temat tej tragedii zostało już napisane. Szok że NIKT ze świadków i sam kierowca nie raczył ZABEZPIECZYĆ miejsca zdarzenia, nie mówie o profesjonalnym udzieleniu pomocy bo nie każdy to umie, ale gdyby zrobić TYLKO tą jedną rzecz to ta kobieta mogłaby żyć. Nie znamy dnia ani godziny, a ja nikomu źle nie życzę, tym bardziej żeby któregoś ze świadków tego zdarzenia nie spotkała taka sama sytuacja, bądź członków jego rodziny. Chyba chcielibyscie żeby Waszym bliskim ktoś udzielił choćby najbardziej banalnej a jednocześnie bezcennej pomocy, a nie stał i palił papierosa gapiąc się jak na widowisko, czy żadnego z was nie gryzie sumienie?Nie znałem tej kobiety ale aż łzy cisną się do oczu, wyrazy współczucia dla bliskich.
Naprawdę dużo nie trzeba,
Naprawdę dużo nie trzeba, żebyśmy my - kierowcy zmienili tok myślenia i nie korzystali tak bardzo z uprawnień jakie daje Kodeks Drogowy w stosunku do pieszych. W konfrontacji samochód - pieszy, my sobie siedzimy bezpiecznie z blaszanym pudełku i raczej nic nam nie grodzi, natomiast pieszy raczej nie ma żadnych szans na przeżycie w momencie konfrontacji. Dlatego zwalniajmy przed pasami, przyjmijmy, że zawsze jakiś spieszący się i zamyślony pieszy może nagle wtargnąć na jezdnię, szczególnie jak jest ciemno. Nas nie zbawi te kilka sekund dłuższej jazdy, wolniejszej, ostrożniejszej. Przepuszczajmy szczególnie teraz pieszych jak zblżają się do przejścia, nam jest ciepło w samochodach, a im jest na pewno zimniej, szczególnie jak muszą stać przed pasami bo nikt nie chce się zatrzymać.
Na pewno takie nasze zachowanie na drodze uratuje życie niejednemu pieszemu!
uderzenie pieszego powoduje
uderzenie pieszego powoduje jego podrzucenie w górę, a nateępnie upadek na jezdnię kierowca Rovera musiał zatrzymać się przed ciałem kobiety leżàcym na jezdni, powinien pojazd zatrzymaći włączyć światła awaryjne. Jak to się stało, że na leżące ciało najechał drugi samochœd kiedy Rover już stał trudno zrozumieć.
Do pani od papierosa, co
Do pani od papierosa, co napisała: Jezu chyba normalne że papierosa palilam przed zdarzeniem a jak somochód drugi po niej przejechał to mnie już tam nie bylo...
Każde pani tłumaczenie jeszcze bardziej uwydatnia pani głupotę. Widać, że się pani bardzo przejęła sytuacją, skoro wypaliła pani papierosa i poszła z miejsca zdarzenia, również nie udzielając pomocy.
biedna kobieta :( kondolencje
biedna kobieta :( kondolencje dla rodziny [*]
tam gdzie dotychczas w
tam gdzie dotychczas w kaliszu zgineli ludzie na przejsciach dla pieszych po zmroku ,te przejscia byly żle oswietlone.Zobaczcie jak wygłądaja przejscia na zmodernizowanej ulicy wrocławskiej- pieszych widac z daleka wyraznie , jak wygladalo przejście na ulicy łódzkiej kolo orlenu a jak wygłąda po modernizacji skrzyzowania ze skretem na nowy basen.5o% winy za te wypadki ponosza zarządcy i władze odpowiedzialne za drogi w kaliszu.
racja, podobnie jest na
racja, podobnie jest na korczaku/stańczukowskiego
Czy pierwszy kierowca, który
Czy pierwszy kierowca, który potrącił kobietę, udzielił jej pomocy??
Skąd wiadomo, że jechali takimi samochodami i byli trzeźwi? zatrzymali się, czy zostali później odnalezieni? bo brakuje mi tych informacji w tekście.
Ta pani została potrącona na wewnętrznym pasie, czy na zewnętrznym??
Pytam o to wszystko, bo kierowca, który ją portącił powinien jej natychmiast udzielić pomocy, on lub inni świadkowie powinni zabezpieczyć miejsce zdarzenia, trójkątem, innym samochodem z włączonymi światłami awaryjnymi.
Faktycznie drugi samochód przejechał po niej po kilku minutach? bo z tekstu wynika, że to było jedno zdarzenie za drugim.
niestety, żadnemu z gapiów
niestety, żadnemu z gapiów ani sprawcy zdarzenia nie przyszło do głowy żeby kobiecie jakoś pomóc lub chociaż zabezpieczyć miejsce zdarzenia. jestem wstanie zrozumieć szok kierowcy (co go oczywiście w żaden sposób nie usprawiedliwia), ale żeby nikt ze świadków zdarzenia nie oznaczył miejsca wypadku i rannej kobiety leżącej na pasach!?!? nie, to się po prostu w głowie nie mieści. szczere wyrazy współczucia dla rodziny. sprawcom zajścia proponuje dożywotnio odebrać prawo jazdy. to i tak niewielka kara za pozbawienie życia drugiej osoby.
Śledztwo prowadzisz? Zadzwoń
Śledztwo prowadzisz? Zadzwoń na 997 tam Ci powiedzą.
co cię to obchodzi?? liczę na
co cię to obchodzi?? liczę na odpowiedzi a nie takie komentarze
puchu marny...
puchu marny...
a tak z innej beczki ilu
a tak z innej beczki ilu pieszych nosi kamizelki odblaskowe i tego tupy gadgety !!! nie wielu bo to przeciez obciach w polsce!!!! w innych krajach europy to obowiazek!!!
a tak z innej beczki ilu
a tak z innej beczki ilu pieszych nosi kaski i tego tupy gadgety !!! nie wielu bo to przeciez obciach w polsce!!!! w innych krajach europy to obowiazek kierowcy aby dokładnie zwracał uwagę na pieszych !!!
Kamizelki mądra rzecz, ale
Kamizelki mądra rzecz, ale żyjemy w XXI i mowa o mieście, co innego teren niezabudowany, czy wiejski, ale żeby w miastach były niedoświetlone ulice?
obszar pozamiejski i
obszar pozamiejski i kamizelki ??? jeszcze nie widziałem ale widziałem samobujcę na rowerku w lesie na wolicy, który mało że bez świateł to jeszcze na czarno jeździ tam po zmroku......
Biedna kobieta. WYCHODZĄC DO
Biedna kobieta. WYCHODZĄC DO PRACY NIE WIEDZIAŁA, ŻE WYCHODZI OSTATNI RAZ ... Nie obwiniajmy, proszę, ani kierowcy ani tej biednej kobiety. Może miała jakiś kłopot i poprostu zamyśliła się? Tego się jmuż nie dowiemy... Bardzo współczuję rodzinie. Kolejna niepotrzebna śmierć. Wielka tragedia!!!
Czytam Wasze komentarze z uwagą. Też jestem kierowcą, kiedy jadę, widzę jak zachowują się piesi, gdy jestem pieszym, widzę jak zachowuję się kierowcy. Dwa dni temu jechałam o zmroku przez Plac Jana Pawła. Tam jest tak ciemno, że nic nie widać. Z przerażeniem zobaczyłam, że pojazd jadący przede mną o mało nie potrącił kobiety z wózkiem!!! I to na pasach właśnie!!! Kierowca nie jechał szybko ale nie zatrzymał się, mimo, że kobieta była już w połowie pasów. Oburzające!
Serdeczne wyrazy współczucia
Serdeczne wyrazy współczucia dla Rodziny.
Właśnie palilam przed
Właśnie palilam przed wejsciem do pracy tragedia do tej pory nie mogę w to uwierzyć ale kobieta nawet się nie zatrzymała przed pasami ( to nie oznacza ze nie współczuje rodzinie) współczuje rownież kierowcy który byl w ogromnym szoku;/ stalam tam jeszcze z piec minut jak z portierni dzwonili po pogotowie ktore nie spieszsylo sie z przyjazdem. Nie widzialam jak drugi samochod przejechal po tej kobiecie wiec to bylo chyba po jakis 5 (lub wiecej) minutach. Ludzie którzy jeszcze tam stali mają straszne wyrzuty sumienia że nie zabezpieczyli tego miejsca lepiej. Duzo samochodów ją mineło(i nawet się nie zatrzymali z pomocą) ale oczywiście znalazł się "debil" co przejechał po kobiecie
Kobieto Ty wiesz co Ty
Kobieto Ty wiesz co Ty piszesz?! Stałaś tam i sama nie udzieliłaś jej pomocy, nie zdjęłaś z jezdni na pobocze, więc nie gadaj na kierowców i gapiów, którzy nie udzielili jej pomocy, bo sama do cholery mogłś to zrobić, ale papieros ważniejszy prawda?! To wyobraź sobie jak miłe Święta będą miały teraz jej dzieci, mąż, rodzina... Brak słów...
Moje kondolencje
Miejsce wypadku należy
Miejsce wypadku należy zabezpieczyć, a nie "zdejmować" rannego z jezdni jak piszesz. W ten sposób można wyrządzić komuś dużą krzywdę.
Przecież to k___a nie możliwe
Przecież to k___a nie możliwe?! Można mieć problem z udzieleniem pierwszej pomocy, skoro się człowiek tego nie uczył, ale na Boga!!! Zabezpieczenie miejsca wypadku to PIERWSZA rzecz, którą należy wykonać! Postawić trójkąt, zasłonić kolejnym samochodem, nic prostrzego wykonać nie można. Skoro rzeczywiście kolejny kierowca przejechał po tej biednej kobiecie po kilku minutach, to jesteście wszyscy gapie współwinni tego zdarzenia.
jedyny debil którego widać na
jedyny debil którego widać na pierwszy rzut oka to własnie pani paląca papierosa, mam nadziej że smakował papierosek kiedy ta biedna kobieta leżała na ulicy i cierpiała... ale lepiej było stać i patrzeć na to wszystko z bezpiecznej odległości i do tego jeszcze zrzucać winę na pogotowie... ludzie to woła o pomste do nieba... pogotowie przyjeżdża szybko tylko najpierw trzeba jeszcze je wezwać !!!!! niestety tam nie pracują jasnowidz który wie natychmiast o takich wypadkach... a szkoda...
Jezu chyba normalne że
Jezu chyba normalne że papierosa palilam przed zdarzeniem a jak somochód drugi po niej przejechał to mnie już tam nie bylo ale ludzie stali na drodze i machali. Latwo jest mowić ale widząc taki wypadek kazdy czlowiek zachowa sie inaczej ja przez pierwsza minutę stałam jak sparaliżowana nie wiedziałam co robić:-(
ciekawe, że po 5minutach ktoś
ciekawe, że po 5minutach ktoś potrącił tą kobietę, szkoda, że nikt nie podbiegł nie sprawdził co znią i nie udzielił pierwszej pomocy. Bo nie ma co rozmyślać, ale gdyby drugi kierowca nie przejechał po biednej Pani, a ktoś zaczął by pierwszą pomoc. Byłaby w szpitalu i na święta wróciła do domu
Zamiast palić papierosa,
Zamiast palić papierosa, trzeba było pobiec tam i zabezpieczyć miejsce wypadku, a nie marudzić, że Pogotowie Ratunkowe nie zjawiło się w mgnieniu oka. KAŻDY MA OBOWIĄZEK udzielenia pomocy ofiarom wypadków! Jeśli faktycznie pozostawiono tą kobietę na jezdni bez pomocy i nie zabezpieczono jej przed rozjechaniem, to jest to sprawa dla Prokuratury. Dzieci w Polsce są lepiej od dorosłych przygotowane do udzielania pierwszej pomocy...
Jezu chyba normalne że
Jezu chyba normalne że papierosa palilam przed zdarzeniem a jak somochód drugi po niej przejechał to mnie już tam nie bylo ale ludzie stali na drodze i machali. Latwo jest mowić ale widząc taki wypadek kazdy czlowiek zachowa sie inaczej ja przez pierwsza minutę stałam jak sparaliżowana nie wiedziałam co robić:-(
pogotowie pojawiło się 11
pogotowie pojawiło się 11 minut po zdarzeniu, trochę to długo z poznańskiej
Karetki sa wysyłane z Nowego
Karetki sa wysyłane z Nowego Swiatu a nie z poznańskiej z SORu. Po zgłoszeniu do CPRu dyspozytorka drukuje karte i równocześnie powiadomiony jest wtedy właściwy ZRM, wskakują w buty i jadą. Sam dojazd karetki to może 3 minj moze 5, ale od odłożenia słuchawki przez dyspozytora do wysłania ZRM tez mija jakaś chwila.
Na pogotowie dzwonione było 3
Na pogotowie dzwonione było 3 razy (nawet policja jak przyjechała to dzwoniła) a dyspozytorka tłumaczyła się tym że mają zmiane.;/
Pogotowie ma siedzibę na
Pogotowie ma siedzibę na ulicy Nowy Świat. Do czasu jego przyjazdu świadkowie mieli obowiązek pomagać poszkodowanej.
Na Nowym Swiecie je Pogotowie
Na Nowym Swiecie je Pogotowie Ratunkowe, a na Poznańskiej Oddział ratunkowy, który tez wysyła karetki ...
Co za bzdura! Karetki będące
Co za bzdura! Karetki będące w dyspozycji SOR służą wyłącznie do transportu pacjentów szpitala i nie wchodzą w skład taboru Pogotowia Ratunkowego.
chyba na zakupy te karetki
chyba na zakupy te karetki wysyła, kiedyś widziałem kierowcę w szpitalnym vito na sygnale, z telefonem przy uchu
Może nasze władze pomyślą nad
Może nasze władze pomyślą nad oświetleniem drugiej strony majkowskiej bo w miejscu gdzie byl wypadek latarnie palą się tylko po jednej stronie ulicy.
Też jestem kierowcą od kilku
Też jestem kierowcą od kilku lat. Ale ostatnio sporo poruszam się po Kaliszu pieszo i niestety widzę jak się traktuje pieszych. Żaden z kierowców nie zwolni przed pasami jadą wręcz jeszcze szybciej.
Ostatnio przechodziłam na pasach koło św. Józefa, byłam w połowie pasów a jakaś idiotka przejechala mi przed nosem jeszcze grożąc ręką:> Wyłoniła się z zakrętu a na liczniku miała sporo
W Norwegii kiedy pieszy
W Norwegii kiedy pieszy dochodzi do przejścia dla pieszych to każdy kierowca się zatrzymuje i czeka aż pieszy przejdzie. Tam jest zupełnie inaczej pełna kultura a Polacy[ nie wszyscy ] tej kultury nie posiadają niestety
Jechałem tam ok 6 rano,
Jechałem tam ok 6 rano, faktycznie ciemno jak w D... mokro nic nie widać, niech gaszą swiatła juz o północy przecież wszyscy spią to po co tracic energie. Przebić się przez Majkowską samochodem na drugą stronę ulicy graniczy z cudem a co dopiero mówić o pieszych nie oświetlonych ubranych na szaro, to prawdzywy hardkor. Władze miejskie powinny przejscia dla pieszych dodatkowo oświetlić jak to jest zrobione w Pleszewie na wylocie do Poznania.
Na Majkowskiej powinny być
Na Majkowskiej powinny być wysepki, bo trzeba przejść aż 4 pasy ruchu.
Czasami ciężko jest przejść przez 2, a o 4 to pomarzyć można.
Oprócz tego wiekszość
Oprócz tego wiekszość kierowców traktuje ta ulicę jak autostrade i gna bez opamiętania. Szanse na bezpieczne przejście jest małe. Ja osobiście jadąc w sznurku samochodów widząc stajacych przy przejsciu zatrzymuję się - sam przecież czasami jestem pieszym. Tylko na wielopasmówce (Wojska Polskiego, Wrocławska, itp. wstrzymuję się, bo za dużo idiotów wyprzedza zatrzymujecego sie przed przejściem dla pieszych). A chamstwo i debilizm polskich kierowców jest niestety powszechny - wiekszość ma w dupie przepisy, no przecież my Polacy nie będziemy sie stosować do jakiś tam zasad, sami wiemy lepiej. Czerwone swiatło, ograniczenie prędkości, linia ciagła jest przecież dla frajerów.
Widzę że wy wszyscy wiecie
Widzę że wy wszyscy wiecie wszystko najlepiej i zawsze winny jest kierowca. (Nie pisze tu akurat o tym konkretnym przypadku.) I wnioskuje że chyba mało poruszacie się swoim samochodem po miescie bo w przeciwnym razie wiedzieli byście jak zachowują się piesi na przejściu i w jego pobliżu. To logiczne że kierowca zbliżając się do przejścia powinien zachowac ostrożność ewentualnie zatrzymać się, ale to samo dotyczy pieszego który przed wejściem na pasy powinien zatrzymać się i rozejrzeć czy nie wejdzie prosto pod pojazd albo czy jego wejście nie spowoduje ostrego hamowania pojazdu i zagrożenia dla innych. A często jest tak że piesi się wogóle nie zastanawiają przed wejściem na pasy tylko wpadają jak święte krowy na pastwisko albo wbiegają nie wiadomo skąd bo samochód jeszcze nie ruszył to jeszcze zdąże. Nie ważne że jest to niebezpieczne ważne że są pasy i ma pierwszeństwo. A jeżeli chodzi o ten wypadek to nie oczerniajcie ani kobiety która zgineła ani kierowców skoro nie byliście świadkami. Nie wiadomo czy kierowca się spieszył jak to często bywa i poleciał na czerwonym. Równie dobrze mogła być odwrotna sytuacjia. Zostawcie sprawę Policji i nie spekulujcie.
Jeżeli dla Ciebie to logiczne
Jeżeli dla Ciebie to logiczne, to powinieneś również wiedzieć, że widząc pieszego w okolicy przejścia, ściągasz nogę z gazu, a zachowując dozwoloną prędkość, konkretnie 50km/h na Majkowskiej, prawdopodobieństwo wypadku ze skutkiem śmiertelnym jest niewielkie.
Kierowcą jestem od 21 lat.
Ty również powinieneś
Ty również powinieneś wiedzieć że pieszy nie ma prawa wejść na przejście jeżeli się nie upewni że samochód go przepuszcza. Ot taki zapis Prawa o ruchu drogowym...
Wielokrotnie ja osobiście
Wielokrotnie ja osobiście wchodząc na pasy na zielonym świetle dla piaszego [na ul .Łódzkiej przy cmentarzu] musiałam się zatrzymać bo nie jeden baran zapierdzielał mimo tego ,że miał czerwone światło .Tu tez częściej powinni stać panowie policjanci i poobserwowć co się dzieje...
Art. 14 mówi, że pieszemu
Art. 14 mówi, że pieszemu zabrania się wchodzenia bezpośrednio przed jadący pojazd, a Art. 26 o tym, że kierujący, zbliżając się do przejścia, jest ZOBOWIĄZANY ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ i ustąpić pierszeństwa pieszemu i nie wymyślaj sobie swoich praw!
Jesteś pieszym, stoisz przed
Jesteś pieszym, stoisz przed przejsciem. Patrzysz w prawo, widzisz nadjeżdżający samochód który nie zwalnia i nie ma zamiaru Cię przepuścić. Wchodzisz? Czy jeżeli wejdziesz nie jest to właśnie wejście bezpośrednio pod jadący pojazd?
Właśnie w tym momencie
Właśnie w tym momencie kierowca popełnił wykroczenie, bo nie zachował bezpieczeństwa i nie ustąpił pierszeństwa pieszemu, coś jeszcze?
@Czytelnik Widzisz że
@Czytelnik Widzisz że kierowca nie stosuje się do przepisów (nie widzi Cie lub ma to gdzieś), wchodzisz?
Z logicznego punktu widzenia
Z logicznego punktu widzenia nie wchodzę, ale z punktu prawa, a taką dyskusję zacząłeś, mam pierszeństwo.
@czytelnik Z punktu widzenia
@czytelnik Z punktu widzenia prawa.
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
(...) okoliczności wskazują na możliwość innego zachowania. (!)
Widzisz moim zdaniem jest jeszcze potrzebna odpowiednia interpretacja tego prawa. Więc jeżeli patrzysz w prawo, widzisz zbliżający się pojazd i stwierdzasz że ma wystarczająco dużo miejsca żeby spokojnie wychamować to wchodzisz. Nadal go jednak obserwujesz. Art. 4 zakłada że nie wszyscy mogą się stosowaćdo przepisów i trzeba mieć ograniczone zaufanie.
Majkowska ma ok. 18m
Majkowska ma ok. 18m szerokości. Wchodząc na przejście i pokonując ponad połowę szerokości jezdni, liczę się z tym, że kierowca pokonuje w tym czasie ok. 100m, więc ma bezpieczny dystans do wyhamowania.
@Czytelnik Czy wchodząc na
@Czytelnik Czy wchodząc na przejscie liczysz również że kierowca Cie widzi i że chce Cię przepuścic? Twój błąd i nie stosowanie się do przepisów które mówią o tzw. ograniczonym zaufaniu. Więc wchodząc nawet na oznaczone przejście w dzień przy bardzo dobrych warunkach atmosferycznych i świetniej widoczności nie możesz ufać kierowcy.
Ps. Byk aż wstyd... :)
Z jednej strony kierowcy jada
Z jednej strony kierowcy jada po wariacku, olewając pieszych przechodzacych prawidłowo, ale z drugiej strony piesi są bezmyślni i uważają sie za święte krowy. Zakładając przy tym, ze kierowca widzi o zmroku osobę ubraną w ciemnych kolorach. Do tego oświetlenie przejść dla pieszych pozostawia w wiekszosci wiele do życzenia (wyjątki Podmiejska przy Cmentarzu Żydowskim, Wrocławska, rondo Dobrzecka/Podmiejska/Stańczukowskiego), bo nie widac nikogo ani na pasach, ani czekających przy nich.
Na ul. Majkowskiej powinny
Na ul. Majkowskiej powinny być wysepki zozdzielające pasy w przeciwnych kierukach ruchu w miejscach przejść dla pieszych. Ilu ludzi musi jeszcze zginąć, aby odpowiedzialni za infrastrukturę drogową zaczeli pracować. Za śmierć tej kobiety są w pewnej mierze odpowiedzialni drogowcy w garniturach.
jakie to interesujące że już
jakie to interesujące że już powstały dwa obozy - 1. kierowca, głupi, pośpiech, pan na drodze i 2. pieszy, nieostrożny, święte krowy itp
nikt nie widział a każdy wie
żałować Kobiety i współczuć kierowcom bo do końca życia będzie się to za nimi ciągnęło
Przejście, przejściem, nie
Przejście, przejściem, nie wiem jak było w tym tragicznym przypadku, ale piesi bardzo często są nieostrożni. To, że są pasy nie usprawiedliwia ryzyka pieszego i kierowcy.
Dojeżdżając do oznakowanego
Dojeżdżając do oznakowanego przejścia, kierowca jest zobowiązany do zachowania szczególnej uwagi! Było ciemno, padał deszcz, tym bardziej trzeba uważać, o czym kierowcy często zapominają, cisną dopuki coś się nie stanie. Pamiętajmy, że gdyby pieszy nawet wtargnął na pasy, sędzia może uznać, że kierowca powinien to przewidzieć.
Bardzo współczuję rodzinie tej biednej kobiety.
Oswietlcie panowie wszystkie
Oswietlcie panowie wszystkie przejscia dla pieszych tak jak to zrobiliście np. na Podmiejskiej przy Cmentażu Żydowskim. Z przyjemnością prześlę do prokuratora zgłoszenie popełnienia przestępstwa zagrożenia żysialub zdrowia oraz popełnienia przestępstwa zagrożenia katastrofa w ruchu lądowym ...
Nie chcę usprawiedliwiać
Nie chcę usprawiedliwiać kierowców, nie oceniam tego wypadku, niw skazuję winnych, ale niestety bardzo często przyczyną wypadków na pasach jest zapominanie o elementarnej ostrożności wynikające z przeświadczenia pieszych, że bez względu na warunki są "święci" na pasach...
Szkoda życia kobiety, wielka
Szkoda życia kobiety, wielka tragedia.
Pogoda paskudna, ciemno, słaba widoczność, ale jadę swoje, jadę bo jestem gość. Co tam będzie mi policja gadała głupoty o dostosowaniu prędkości do panujących warunków, ja jadę swoje bo jestem gość. Pasy jakie pasy przecież tam mogęsię spodziewać co najwyżej Świętego Mikołaja i to raz w roku jak będę miał szczęście. Oto wnioskowanie niektórych kierowców. Część kierujących uważa, żę te białe paski na jezdnimalujesiędlaurozmaiceniajazdykierującym pojazdami,aniepotobyktosprzechodziłprzezjezdnię. Podobnie jest ze znakami pionowymi, stawiają je tak dla zabawy, żeby ktos mógł wyładowac swoją frustrację w sobotni wieczór na takim znaku.
W tym miejscu strach
W tym miejscu strach przechodzic wszyscy zapier.... ile fabryka dała szkoda, że nie ma tam żadnego fotoradaru .Biedna kobieta (((((
To straszne !!! A tym
To straszne !!! A tym bardziej , że stało się to na pasach !! Ehh !!! Czyżby zawinił pospiech i brawura ???? [*]
Głupota zawiniła. Głupota
Głupota zawiniła. Głupota durnego kierowcy, który w dupie ma, że jest przejście dla pieszych.