W poniedziałkowy wieczór 10 stycznia ks.bp kaliski Stanisław Napierała spotkał się z przedstawicielami lokalnych mediów. Okazją był tradycyjny Opłatek. Rozpoczęła go msza św. w kościele Miłosierdzia Bożego, po której nastąpiło mniej oficjalne spotkanie. Oczywiście były dobre życzenia, ale również refleksja nad mocą Bożego Słowa, a także nad sensem dziennikarskiej posługi i tym, co może ją uczynić dobrą i owocną.

"Jesteście ludźmi, którzy prowadzą innych i dlatego też musicie mieć narzędzia, kryteria, które Wam pomogą i samym się jakoś znaleźć w tym wszystkim, i pomóc innym rozpoznać tę rzeczywistość, żeby umieć ją widzieć, odczytać, nazwać i w ten sposób pomóc ludziom, prowadzić ich tak, żeby im to służyło, a nie: skłócało ich, wprowadzało w jakieś napięcia czy prowadziło do zniechęcenia i zrelatywizowania wszystkiego. Niszczymy wtedy społeczeństwo" - powiedział Radiu Centrum ks.bp kaliski Stanisław Napierała.

W swoim słowie do zebranych Ksiądz Biskup zwrócił uwagę na niektóre źródła nieporozumień na linii: Kościół - media. Jak podkreślił, wynikają one nie tyle ze złej woli dziennikarzy, co raczej z tendencji do legalizowania zła w imię pluralizmu, braku rozróżnień oraz anonimowości owocującej bezkarnym oczernianiem innych. Jako antidotum Pasterz diecezji kaliskiej życzył pracującym w mediach odwagi jako daru Ducha Św.

delurarc.fm