Po 30 latach udało się wykonać pierwsze prace renowacyjne na zbiorniku w podkaliskim Szałe. Jednak to nie gwarantuje wykorzystania zalewu do celów rekreacyjnych. W ubiegłym roku za pieniądze z budżetu województwa udało się pogłębić zbiornik, na co wydano ponad 1 000 000 złotych. W tym roku kolejne 300 000 ma iść na drugi etap, czyli prace porządkowe i uzupełniające. Te inwestycje spowodują, że zbiornik będzie spełniać swoje cele melioracyjne. Tymczasem władze gminy chcą stworzyć tam kąpielisko. Wtedy jednak konieczny jest trzeci etap prac, związany z oczyszczeniem i poprawą jakości wody.

"Niestety na to już w budżecie województwa pieniędzy nie ma" - powiedział Radiu Centrum Cezary Siniecki, zastępca dyrektora Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu : "Dla celów rolniczych i retencyjnych zarówno jakość jak i czystość tej wody jest wystarczająca. Jednak nie jest ona wystarczająca przy wykorzystaniu tego zbiornika do celów rekreacyjnych i kąpieliska. W związku z tym powinna tu być inicjatywa ze strony samorządów, które chcą zorganizować tam kąpielisko. To one muszą zadbać o podniesienie jakości wody. Na to niestety potrzebne są dalsze nakłady i pieniądze. Być może znajdzie się jakiś inwestor."

I w tej sprawie prowadzone są cały czas rozmowy. "Władze gminy i powiatu znalazły firmę, która wstępnie zadeklarowała pomoc finansową na oczyszczenie zbiornika" - wyjaśnił Radiu Centrum sekretarz gminy Opatówek Krzysztof Dziedzic. Jednak wszystko jest na etapie rozmów. "Gmina będzie chciała latem uruchomić tam kąpielisko. Te prace, które do tej pory zrobiono powinny wyeliminować sinice, a wtedy woda powinna nadawać się do kąpieli" - dodaje Dziedzic.

marciniakrc.fm