Umorzono śledztwo w sprawie śmierci kościelnego

Umorzone zostało śledztwo w sprawie śmierci wieloletniego kościelnego z kaliskiej bazyliki. Sprawę wyjaśniała miejscowa prokuratura, która wykluczyła morderstwo. 88-letni mężczyzna zmarł 1 lipca ubiegłego roku w swoim mieszkaniu.
"Z przeprowadzonej sekcji zwłok i ekspertyz oraz opinii biegłych wynika, że w tym przypadku nie doszło do żadnego przestępstwa" - powiedział Radiu Centrum Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim: "W trakcie prowadzonego postępowania zgromadzono obszerny materiał dowodowy. W charakterze świadków przesłuchano również osoby, które miały kontakt z mężczyzną w czasie poprzedzającym lub w dniu jego śmierci. W wydanej opinii Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Poznaniu stwierdzono, że do śmierci mężczyzny doszło w wyniku zamachu samobójczego. Podobne ustalenia wynikają z przesłuchań świadków. "

W tym przypadku wykluczono, aby do śmierci 88-letniego kościelnego przyczyniły się inne osoby. W tej sytuacji umorzono śledztwo.

marciniakatrc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Nie wierzę !!!!! Znałem

Nie wierzę !!!!!
Znałem tego człowieka osobiście i nigdy nie uwierzę że mógł targnąć się na swoje zycie. To był chodzący przykład pogodnego i wierzącego człowieka. Całkowicie pogodzonego ze swoimi problemami i cieszącego się każdą chwilą życia. Życzył bym każdemu, żeby miał tyle pogody ducha co on.