Zwykle w stonowanych, naturalnych barwach. Tak wygląda większość ostrowskich kamienic, nawet po remoncie elewacji. Odważne kolory to rzadkość. Jednak to nie efekt braku temperamentu czy pomysłowości właścicieli, ale jeden z wymogów stylu i konserwatora zabytków.
"U nas nie ma zbyt wiele kolorowej secesji, a dominuje raczej stonowany neoklasycyzm" - powiedziała Radiu Centrum miejski konserwator zabytków Elżbieta Wolniewicz - Kukuła:

"Pewne kolory do tego typu architektury nie pasują. To są obiekty, które posiadają dość bogaty wystrój. Jeżeli ma monochromatyczny kolor, to w efekcie są półcienie, które uwypuklają zdobienia elewacji. Tak jest w przypadku synagogi. Natomiast, jeżeli są to obiekty zupełnie gładkie, to wówczas staramy się, żeby kolory były bardziej jaskrawe, żeby dały efekt. Tak będzie w przypadku remontowane właśnie kamienicy Stefana Rowińskiego, pierwszego ostrowskiego burmistrza."

Jeszcze do połowy października można nadsyłać zgłoszenia do miejskiego konkursu "W granicach stylu" , w którym właściciele kamienic mogą się pochwalić efektami przeprowadzonych remontów.

zeidlerrc.fm