no i na co byl ten fikcyjny proces, po co czy nasze panstwo jest tak bogate by sie bawic w takie lipne procesy. Nie lepiej dac te pieniadze na cele charytatatywne nizeli bawic sie w taki proces ktory i tak okazal sie porazka polskiego prawa i polskiego panstwa, bo jeszcze za takie male przewinienia nie skazano zadnego polityka, niewazne z jakiej bylby opcji. Tylko smiech na choragwi z takiego procesu. Jakos nie skazano do tej pory milicjantow co smiertelnie pobili Grzesia Przemyka na Komendzie na Jezuickiej 5 w Warszawie, a tutaj zwyklego posla co byl pod wplywem trunku powiedzial pare przykrych slow policji odrazu proces. Nierozumiem ze prawo nie dla wszysdtkich jest rowne. Z smiertelne pobicie przez strozow prawa nie ma zadnego procesu a za obraze majestatu sroza prawa proces, no i niewazne kto obrazi majestat policji czy to posel czy zwykly pijaczyna. Troche cos nie tak z polskim prawem.

Napisałbym tutaj parę SŁÓW nt. pana Tomczaka, ale nie napiszę, bo poda mnie do sądu i WYGRA. A jak będę próbował robić to co on czyli "chorować", to mnie przyprowadzą do sądu w kajdankach. Takie to "państwo prawa" nam zafundowali Michnik i Wałęsa. Dziekujemy!!!

To hańba i wstyd. Tomczak obnażył nieudolność polskiego wymiaru sprawiedliwości! Choć sam zachował się jak szczur na tonącym okręcie, to jednak myślę, że jego elektorat docenił postawę obywatelską Witolda Tomczaka i nie sprezentował mu kolejnej pięciolatki w ławach europarlamentu. Drodzy Wyborcy - tak trzymać!!!

Ciekawe kto mu te zaświadczenia o zły stanie zdrowia wystawiał?? Może ten sam lekarz co Rywinowi tylko że Rywin aktualnie jest w areszcie bo nie jest politykiem Tomczak też nie jest politykiem tylko jego marna namiastką!!!!! No ale w Polsce która jest państwem prawa posłowie mogą jeżdzic po pijanemu i nie są wyciągane wobec nich żadne konsekwencje!!!!

Czego ma się wstydzić??? Przecież to tchórz od urodzenia, a tacy są mocni tylko w gębie. Naubliża komuś publicznie a potem chowa głowę w piasek.Brzydzę się takimi małymi osobmi.

Myślę, że prokuratura odwoła się od tej decyzji?

...i to Polska właśnie, gdzie sprawiedliwość się pytam?