Wypadł z drogi

Do szpitala trafił kierowca osobowego auta, które w poniedziałkowy wieczór wypadło z drogi i zatrzymało się w rowie. Wypadek wydarzył się w miejscowości Brzoza w gminie Krotoszyn.
"Do wypadku pojechały: samochód ratownictwa technicznego z JRG PSP Krotoszyn, samochód gaśniczy z OSP Krotoszyn, Pogotowie Ratunkowe i policja. Po dojechaniu do miejsca zdarzenia dowódca ustalił, że samochód osobowy na łuku drogi zjechał na lewy pas, wpadł do rowu i uderzył w mostek. Kierowca samochodu znajduje się na zewnątrz pojazdu i uskarża się na ból w lewym barku. Strażacy po przeprowadzonym badaniu udzielili kierującej kwalifikowanej pierwszej pomocy, a po dojechaniu zespołu ratownictwa medycznego, poszkodowanym zajął się lekarz, który zdecydował o przewiezieniu go do szpitala. Strażacy zabezpieczyli teren działania, a w rozbitym samochodzie odłączyli akumulator. Działania trwały nieco ponad 40 minut" - powiedział Radiu Centrum mł. bryg. Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta krotoszyńskiej straży.

Autor: 

Personalia

e-mail
redakcja@rc.fm

Nazwisko: 

radioCENTRUM_106.4

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Jak to jest, że bez

Jak to jest, że bez rozpoznania sytuacji wysyła się pojazd ratowniczy, skoro nikt nie został zakleszczony we wraku, to po co te szopki? Strażacy w Krotoszynie nie liczą się z kosztami, oraz z sytuacją gdzie w innym rejonie w tym samym czasie może być potrzeba wysłania takiej ekipy?

A słyszałeś kiedyś o KPP,

A słyszałeś kiedyś o KPP, odłączeniu akumulatora, sprawdzeniu wycieków paliwa lub choćby zabezpieceniu miejsca zdarzenia?
Strażacy zawsze są potrzebni na tego typu zdarzeniach.

No ile?

No ile?
Dwa. Normalny zestaw na takie zdarzenie. Nie rozumiem kogo boli że służby ratownicze jadą aby ratować... W całej Europie (może poza Grecją i Włochami) do takiego zdarzenia wysyła się straż pożarną w sile zastępu lub sekcji. Zasada 120% w tym przypadku podpowiada, że dwa auta to w sam raz.
Najlepsze jak gość pisze, że wysłali straż "bez rozpoznania". HEHE To co najpierw miała może przyjechać policja, stwierdzić że może jest potrzebna straż i dopiero wtedy ją zadysponować? Ile by wtedy twał dojazd? Nie na tym polega ratownictwo XXI wieku.

Wstępnego rozpoznania

Wstępnego rozpoznania dokonuje przyjmujący zgłoszenie, pyta: czy ktoś z uczestników wypadku jest unieruchomiony w pojeździe? Odpowiedź: nie, więc dyżurny nie wysyła wozu technicznego. Ogarniasz?