Wyższe podatki od nieruchomości w Ostrowie. Radni miejscy przegłosowali zmiany i od stycznia opłaty będą podniesione o stopień inflacji, czyli 4 procent. I tak właściciel mieszkania o powierzchni 120 metrów kwadratowych w tym roku zapłacił podatek w wysokości 73,20 zł, a w 2013 będzie to 76,80 zł. W przypadku sklepu o powierzchni 80 metrów kwadratowych analogicznie: było 1702,40 zł, będzie 1771,20 zł.

"Urealnienie stawek, to prawie 4 000 000 złotych zasilające budżet na inwestycje" - powiedziała Radiu Centrum Agnieszka Baurycza z referatu finansowego Urzędu Miejskiego: "Stawki są zmieniane co roku o wskaźnik inflacji. Za pierwsze półrocze tego roku ten wskaźnik wynosił 4 procent i minister finansów o takie kwoty je urealnił. My jako gmina nie możemy przekroczyć tego górnego progu, ale radni mogą przyjąć na przykład podwyżki 2-procentowe."

Decyzja radnych wywołała wielkie niezadowolenie obecnych na sali kupców. Protestowali przeciwko podwyżkom już podczas rozpoczętej kilka dni temu akcji: "Dlaczego to miasto umiera?"

"Filozofia działania miasta jest taka, że robimy te zmiany w sposób umiarkowany, czyli rewaloryzacja mała, ale rok w rok" - powiedział Radiu Centrum prezydent Jarosław Urbaniak: "Efekty pokazują, że to kierunek właściwy. Chociażby w tym, że przybyło w tym roku powierzchni mieszkalnych i gospodarczych, gdzie ostrowianie prowadzą swoje firmy. Natomiast bardzo prosiłem, aby dyskusja o podatkach była poważna, oparta o liczby i fakty. Ale trudno mówić, że argumentem jest to, że ktoś na sali głośniej mówi ode mnie, a do tego gwiżdże albo buczy. Stałem twarzą do tych osób i ich było tylko kilkoro."

Kupcy już wcześniej domagali się od prezydenta obniżenia czynszów w sklepach, również tych zlokalizowanych w prywatnych kamienicach. Inicjatorami tej akcji byli kupcy spoza Ostrowa, którzy tu prowadzą swoją działalność oraz jeden z przedsiębiorców prowadzący sklep internetowy.