Części i akcesoria z 4 skradzionych samochodów o wartości ponad 200 000 złotych znaleźli kaliscy kryminalni w zlikwidowanej "dziupli samochodowej". Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej przeszukali należącą do 34-letniego mężczyzny posesję w powiecie pleszewskim. Wśród używanych części samochodowych, były pochodzące ze skradzionych, luksusowych aut.

Nad sprawą kaliscy kryminalni pracowali od kilku tygodni - przeszukanie zorganizowali w poniedziałek. W pomieszczeniach gospodarczych znaleźli części z 4 samochodów, które zostały skradzione na terenie województwa dolnośląskiego i śląskiego.
"Najdroższy skradziony samochód to Audi Q7 o wartości 120 000 złotych. Na terenie posesji znaleziono również części od Peugeota 3008 i 207 a także Citroena C5. Łączna wartość skradzionych samochodów przekracza 200 000 złotych. Obecnie trwają intensywne czynności dochodzeniowe, a policjanci nadal pracują nad sprawą. Ustalają, kto był dostawcą skradzionych samochodów" - poinformował Radio Centrum Sebastian Taranek, oficer prasowy kaliskiej policji.
Jak ustalili policjanci, 34-latek samochodowe części sprzedawał głównie za pośrednictwem internetu. Teraz, za handel skradzionymi przedmiotami grozi mu do 5 lat więzienia.