Mieszkał w Jarocinie - zginął w Afganistanie

kpt. D.Ambroziński (fot. MON)Polski żołnierz, kapitan Daniel Ambroziński, który zginął w poniedziałek w Afganistanie to mieszkaniec Jarocina. Ciało oficera odnaleziono w nocy.Kilkanaście godzin wcześniej zaginął w walce.

W poniedziałek rano żołnierz - wspólnie z żołnierzami afgańskimi - patrolował miasto. Wtedy zaatakowali go nieznani sprawcy. Żołnierze rozproszyli się i wywiązała się walka. Wg dowódcy, Jarocinianin walcząc ze snajperem nie zdołał uchronić się przed kulami. Zginął na miejscu w wyniku ran postrzałowych - tę informację potwierdziło Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych.  

Kapitan Ambroziński pośmiertnie został uhonorowany medalem Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa. Poległego żołnierza Prezydent RP odznaczył Krzyżem Komandorskim Orderu Krzyża Wojskowego.


Daniel Ambroziński miał 32 lata. W Afganistanie pełnił obowiązki specjalisty w Zespole Doradczo - Łącznikowym. Na co dzień służył w 1 batalionie Kawalerii Powietrznej w Leźnicy Wielkiej. Pozostawił żonę i córkę.

jaskorc.fm


Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).

Komentarze

Ludzie, to jest WOJNA. A na

Ludzie, to jest WOJNA. A na wojnie chodzi o to, żeby zabić przeciwnika. I dla wroga nie ma znaczenia czy to mieszkaniec Jarocina, Warszawy czy Opatówka. Wroga trzeba zabić. To wszystko.

Sami byście zabijali, żeby was nie zabili. Paradoksalnie... takie jest życie na wojnie, że się zabija innych.

Szkoda człowieka, jak

Szkoda człowieka, jak każdego który odchodzi z tego świata w młodym wieku ale nie zapominać należy, że jesteśmy tam okupantem!. WYCOFAĆ WOJSKA !!!!

To nie nasza wojna wiec po

To nie nasza wojna wiec po co tam musza ginac Polacy, dla kogo, na co i poco. Jaki mamy w tym interes. Tak samo podobnie bylo jak w Iranie. Ilu jeszcze zginie Polakow bo akurat jakies mocarstwo chce pokazac ze jest silniejsze od drugiego i wysyla tam naiwnych Polakow. Za co, na co, poco i dla kogo.

Co dziennie ginie

Co dziennie ginie kilkadziesiat afganczykow, sa oni zolnierzami takimi jak Polacy a wiecie czym sie roznia?
Oni bronia wlasnego kraju (ktorego i tak nikt nigdy w historii nie podbil) a Polacy sa tu okupantami jak Rosja Austria i Prusy w czasach zaboru. Kto by z was nie chwycil za bron gdyby sie to powtorzylo? To jest wojna a nie kolejny odcinek ,mody na sukces.

Talibowie, to gniazdo

Talibowie, to gniazdo terroryzmu. Nie pieprz Alfonso głupot o jakiejś wojnie. Po prostu Siły Sprzymierzone zwalczają w Afganistanie terrorystów, a nie normalnych Afgańczyków. Im akurat pomagamy budować szkoły, wspieramy w innych zróżnicowanych formach.

Oczywiscie ze wiem ale

Oczywiscie ze wiem ale pisalem pod wplywem emocji, jak widze ze ginie jeden polak a obok niego setki innych ludzi i o nich sie nawet nie wspomni to mi wlos na glowie sie jezy, na jakim my swiecie zyjemy. Oczywiscie kondolencje dla rodziny, ale tez pomyslcie o rodzinach po drugiej stronie globu i to o calych rodzinach lezacych w stertach gruzu po "naszej rakiecie"